Drogowcy gotowi do budowy S7. Czekają na zielone światło od wojewody

ScreenShot071 copy

Projekt budowy 40-kilometrowej trasy z Koszwał do Kazimierzowa jest już gotowy. Drogowcy, czekają już tylko na pozwolenie wojewody. Według założeń, prace powinny zacząć się za dwa lata, a „siódemką” planowo mamy pojechać w 2019 roku.

Po wydaniu przez wojewodę pomorskiego odpowiedniej decyzji na mocy specustawy, wszystkie potrzebne do budowy grunty przejdą na własność Skarbu Państwa. Potem rozpocznie się proces wypłaty odszkodowań. Chodzi o około 1000 działek. Jak informują projektanci, trzeba będzie wyburzyć ponad dwadzieścia budynków, w tym przedszkole.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem drogowców, prace budowlane powinny zacząć się w 2016 roku. Planowe ich zakończenie w 2019 rok. Trasa będzie miała dwie jezdnie, po dwa pasy. Na 40-kilometrowym odcinku przewidziano pięć węzłów: w Cedrach Małych, Dworku, istniejący w Nowym Dworze Gdańskim, nieco dalej Żuławy Wschód (zjazd do Malborka) i Elbląg Zachód. Będą też dwa parkingi typu autostradowego „Mała Holandia”, na terenie Gminy Stegna i „Mirówko” koło Nowego Dworu Gdańskiego.
Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, przez Wisłę przejedziemy po dwóch nowych mostach. Pierwotnie planowano budowę jednego obiektu i wykorzystanie istniejącego. Ostatecznie drogowcy zdecydowali, że zbudują dwa nowe a obecną konstrukcję oddadzą gminom. Będzie wykorzystywana do ruchu lokalnego dla pojazdów rolniczych ale też pieszych i rowerzystów. Trasa będzie kosztowała około trzech i pół miliarda złotych.

00000BANNERAUTOPILOT

sk/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj