Kamery na skrzyżowaniach w Wejherowie zostały owinięte odblaskową folią. Chodzi o urządzenia na rondzie Solidarności i u zbiegu krajowej „szóstki” z ulicą Orzeszkowej. Dużo kontrowersji wzbudzały kamery na drodze krajowej nr 6. Zaraz po ich uruchomieniu, wielu kierowców dostawało mandaty za przejazd na czerwonym świetle. Zdarzały się też kolizje gwałtownie hamujących przed skrzyżowaniem.
W krótkim komunikacie Urząd Miejski w Wejherowie informuje, że zlecił oklejenie urządzeń odblaskową folią po to, by zwiększyć ich widoczność. W sprawie kontrowersyjnych kamer trwa pat. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wydało zalecenie ich usunięcia. Straż Miejska, która korzysta z danych, twierdzi, że że zasadność działania radaru należy przeprowadzić najwcześniej po 40 miesiącach.
Na pechowym skrzyżowaniu z ulicą Orzeszkowej, w 2001 roku doszło do tragicznego wypadku, z którym zginęły dwie dziewczynki potrącone na przystanku przez rozpędzony samochód. Po tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała, że skrzyżowanie zostanie przebudowane a w 2011 roku drogowcy zalecili instalację urządzenia rejestrującego przejazd na czerwonym świetle. Od maja, podobnie jak w całym Wejherowie, obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 50 km/h.