Grad sparaliżował dojazdy do Chwaszczyna

Cztery bardzo długie zatory utworzyły się do Chwaszczyna. Niestety do ronda stoimy z każdej strony. Podróżujący z Gdyni zatrzymują się już na wysokości Rdestowej i wolno toczą się do ronda. Korek od strony Karczemek zaczyna się na wysokości skrzyżowania z Dębową. Zator także na drodze z Żukowa, bo stajemy na wysokości Tuchomia, a w bardzo długim korku utkną kierowcy, którzy podróżują od strony Osowej, gdyż korek zaczyna się na początku jeziora Osowskiego, więc w tym zatorze możemy spędzić prawie 20 minut.

Jak informuje Tery, przyczyną tych problemów są intensywne opady gradu, które przeszły bezpośrednio przez Chwaszczyno.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj