Sport



Małomiasteczkowy atakujący nową gwiazdą Trefla. „Miałem 14 lat, wyjechałem z domu i nie wiedziałem, czy będę grał w siatkówkę. Chcę po prostu wygrywać”

Siedemdziesiąt pięć zdobytych punktów – to dorobek Bartosza Filipiaka po zaledwie czterech meczach PlusLigi. Atakujący, przychodząc do Trefla, nie zrobił efektu „wow”, bo nie ma powalającej historii. Jest trochę małomiasteczkowy, długo przebijał się na najwyższy poziom, a teraz marzy, żeby w końcu często wygrywać. Poznajcie nowego bombardiera „Gdańskich Lwów”.

DSC 5791-1
Sport

Wuefista, Lechista, elektryk. Małe Derby w… Trąbkach Wielkich [NIEZNANI, A SZKODA]

Na co dzień pracują w budowlance, transporcie, stoczniach. W weekendy zakładają korki i tłumaczą rodzinom, że znowu nie będzie ich w domu. Co prawda niektórzy kibice szczerze przyznają: „Przy takiej pogodzie lepiej mecz oglądać z auta”, ale są też tacy, których gminne derby elektryzują. W cyklu „Nieznani, a szkoda” przestawiamy piłkarskich pasjonatów z nieco dalszego szeregu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj