Rejs dookoła świata z Gdyni do Gdyni bez zawijania do portów planuje kaliszanin Bartłomiej Czarciński. Mówi że, wypraw dookoła globu było wiele, ale nie znalazł jeszcze żadnej historii,w której jeden człowiek opłynął świat bez zawijania do portów na samodzielnie zbudowanej przez siebie łódce.
Rocznie z ośrodka prowadzonego przez Fundację Ochrony Praw Dziecka „Angel” z Gdyni korzysta około czterystu dzieci z porażeniem mózgowym, autyzmem i wadami wrodzonymi, a także osoby dorosłe. W ośrodku czas spędzają także seniorzy. Teraz organizacja zbiera pieniądze na remont ośrodka rehabilitacyjnego.
Kapitan Mirosław Lewiński wyruszył dookoła świata śladami Władysława Wagnera. Rejs na jachcie Ulisses, który żeglarz ze Szczecina sam zbudował, trwał 4,5 roku. Walczył z żywiołem, dystansem i własnymi słabościami.
To opowieść o ludzkiej godności. W zakładzie fryzjerskim działającym od miesiąca przy al. Niepodległości w Sopocie spotykają się osoby, którym się nie powiodło w życiu.
Ważył 135 kilogramów, dziś – o 50 kilogramów mniej. Przemek Ignaszewski trzy lata temu powiedział dość nadwadze i niemożności zawiązania butów. Zaczął biegać i zrozumiał, że bieganie to jego nałóg, miłość, pasja.
Fundacja Pomorski Dom Nadziei działa od 11 lat. Diagnozuje (wykonuje testy) i wspiera osoby zakażone wirusem HIV. Prowadzi programy profilaktyczne w szkołach i na wyższych uczelniach dotyczące zapobiegania zachorowaniu i promowaniu zachowań prozdrowotnych.
Pani Ewa przeżyła dzięki metodzie „jeden dzień na raz”. 43-letnia bohaterka reportażu dwa razy otarła się o śmierć, wygrała z dwoma rakami, przeżyła rozwód z mężem, od ośmiu lat sama wychowuje dwie adoptowane córeczki.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
