Po 70-tce dopiero się rozkręca. Urszula Dudziak znalazła miłość, nagrywa płyty i ma plany na najbliższych 30 lat
– Czuję się potrzebna. Tym wszystkim kobietom, które myślą, że po 50-tce, 60-tce, 70-tce nic dobrego już ich nie spotka. A ja właśnie z moim kapitanem zbudowałam dom – mówi w rozmowie z Hanną Wilczyńską-Toczko w Sobota Cafe 75-letnia Urszula Dudziak, najwybitniejsza polska wokalistka jazzowa.