Autopilot_archiwum



Zakorkowana Spacerowa w górę

Pani Agata napisała do nas z ulicy Spacerowej w Gdańsku. Kto jedzie z Oliwy w kierunku obwodnicy, ten zwolni już w połowie lasu. Od tego miejsca do obwodnicy jedzie się ze średnią prędkością 20-30 kilometrów na godzinę, choć miejscami trzeba też zatrzymać się na dobre. W dół jedzie się bez problemów.

Kolizja w Malborku przy stacji benzynowej

Kolizja w Malborku. Doszło do niej na wyjeździe z miasta drogą krajową numer 55 w kierunku Sztumu, na wysokości stacji benzynowej. Jak mówi pan Wojtek, auta biorące udział w zdarzeniu zablokowały jeden z pasów ruchu.

Przyzwoicie w Kartuzach. Gorzej w Starogardzie Gdańskim

Nie najgorzej wygląda teraz sytuacja w Kartuzach. Pomimo zamknięcia ulicy Węglowej i robót drogowych na ulicy Gdańskiej, wjazdy do miasta idą w miarę na bieżąco. Choć o całkowicie płynnej jeździ nie ma co na razie mówić. W Kościerzynie standardowe zatory na Wojska Polskiego przed Rondem Kaszubskim, na półkilometrowych odcinkach. A w Starogardzie Gdańskim mocno zatkana jest ulica Jagiełły od Żwirki i Wigury do ronda zjazdowego na Skarszewy.

Popołudniowy szczyt na Pomorzu zaczyna się spokojnie

Popołudniowy szczyt na pomorskich drogach zaczyna się całkiem przyzwoicie. Ruch w tej chwili jest umiarkowany i nie spływają do nas informacje o wypadkach i kolizjach utrudniających podróżowanie. W Gdańsku bez problemów przejeżdżamy teraz przez centrum miasta, zarówno Podwale Grodzkie, jak i ulica 3 Maja idą na bieżąco. Na alei Żołnierzy Wyklętych niewielki zator pomiędzy Galerią Bałtycką a Chrzanowskiego. Luźno na leśnym odcinku Słowackiego i Spacerowej. Obwodnica Trójmiasta

Urbańczyk: „Najmądrzejsi są ci, co nie podejmują decyzji, a tylko wytykają błędy z przeszłości”

– Usłyszeliśmy szereg kwot, choćby 340 miliardów złotych. Nie widzieliśmy jednak żadnego raportu. Łatwo rzucać wysokie kwoty, ale trudno uzasadnić, że zostało to prawidłowo wyliczone. Musimy jeszcze poczekać na coś bardziej konkretnego. Spotykałem się w swojej pracy ze zjawiskiem nazywanym analizą wsteczną. Chodzi o to, że zawsze najmądrzejsi byli ci, którzy nie podejmowali żadnych decyzji, a tylko analizowali historię i wskazywali, co można było lepiej.

Prof. Filar: „To nie były poważne rozmowy, tylko klasyczny spektakl polityczny”

– Nie mam poczucia, że to był dzień poważnych rozmów. Raczej miałem poczucie obcowania z klasycznym spektaklem politycznym. Przedstawione były liczby kompletnie ze sobą nie powiązane i trudne do interpretacji. Co wybiło się w mediach? Że jakiś prezes chciał mieć samochód w żółtym kolorze. To nie jest zbyt wartościowa informacja – mówi prof. Dariusz Filar.

Kiełbasiński: „To prawda, że ściągalność podatków była na zbyt niskim poziomie”

Rząd przedstawił raport otwarcia i podsumował rządy poprzedników. – Za rządów PO-PSL zmarnowano 340 miliardów złotych – mówiła wczoraj premier Beata Szydło. Według niej, z tych pieniędzy można było przez osiem lat finansować program 500 Plus, wybudować pięć tysięcy przedszkoli, 250 szpitali czy 1500 kilometrów nowych autostrad. Jako przykład „populizmu i demagogii” poprzedniego rządu polityk wskazała

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj