SŁUCHAJ ON-LINE

Kolejna kolizja, tym razem na zjeździe z obwodnicy Trójmiasta na obwodnicę południową Gdańska. Kto opuszcza jezdnię w stronę Łodzi właśnie w tym miejscu musi uważać, bo jeden pas jest teraz nieprzejezdny na ostrym łuku jezdni w stronę Warszawy. Bardzo prosimy o ostrożność.

Duża kolizja na krajowej szóstce. Co najmniej cztery samochody zderzyły się w Rumi, na jezdni w kierunku Gdyni. Wszystko działo się pomiędzy hotelem Faltom a Castoramą, w tej chwili lewy pas ruchu jest zablokowany. Korki w tym miejscu – niestety – gwarantowane.

Na Trasie Słowackiego w dół korek od połowy odcinka leśnego, informuje Tomasz. Marek z kolei stanął w sznurku samochodów na alei Armii Krajowej. Do Łostowickiej korek ma kilometr i stracimy w nim trzy minuty. Jak na to miejsce, to jest to całkiem niezły wynik.

Ulica Kielenieńska w Gdańsku Osowej zakorkowana od Barniewickiej. Kto jedzie dalej do Oliwy, ten spędzi dobre 20 minut na zakorkowanej ulicy Spacerowej, na której ruch rozluźnia się dopiero na wysokości zjazdu na ogród zoologiczny. Aleja Armii Krajowej w dół stoi od Jabłoniowej do Łostowickiej. Gęsto też na równoległej Kartuskiej od Jasienia do Myśliwskiej.

W Straszynie gęsto na odcinku od mostu nad Radunią do wjazdu na obwodnicę. Kto jedzie do Straszyna od strony Pruszcza Gdańskiego, zwolni już na końcu Rotmanki. Tymczasem na Trakcie świętego Wojciecha spory, bo półtorakilometrowy korek na dojeździe od Pruszcza do węzła Lipce. Dalej na kolejne poważne spowolnienie natrafimy przy Zrembie.

Od rana nieprzyjemnie jeździ się krajową szóstką. Pan Ryszard pisze, że na trasie Wejherowo – Lębork mocno pada deszcz, a do tego jazdę utrudniają silne podmuchy wiatru. Poza tym na szóstce natrafimy na korek w Rumi pomiędzy Castoramą a światłami przy Galerii Rumia. Sam wjazd do Gdyni idzie płynnie.

Wypadek tira na drodze wojewódzkiej numer 224 prowadzącej z Szemuda do Wejherowa. W Przetoczynie kierowca nie wyrobił na zakręcie i jego pojazd wypadł z jezdni. Pan Piotr mówi, że przejazd jest niemal całkowicie zablokowany, tira da się wyminąć tylko poboczem. Na miejscu jeszcze nie ma służb, na szczęście wszystko wskazuje na to, że nikomu nic się nie stało.