Autopilot_archiwum



Audycja Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk

Już za chwilę gośćmi Iwony Wysockiej będą: prof. Dariusz Filar, ekonomista, pisarz, wykładowca UG, Piotr Górski, prezes Gdańskich Młynów, Piotr Świąc, dziennikarz TVP Gdańsk, TVP Info. Zapraszamy do słuchania po 10:00!

Korki w Gdańsku, Żukowie i Chwaszczynie

Jest już po porannym szczycie, ale nie wszystkie korki się rozładowały. Utrudnienia napotkamy w centrum Gdańska, w Chwaszczynie przy zbiorniku wodnym i na wjeździe do Żukowa. Korki w Gdańsku spotkamy na Armii Krajowej, Trakcie św. Wojciecha i na Podwalu wiążą się z prowadzonymi pracami budowlanymi. Nie są duże, stracimy jednak kilka minut i warto to uwzględnić planując podróż.

„Związki zawodowe zawsze mają charakter polityczny”

– Jeśli zarzuca się drugiej stronie łamanie prawa, trzeba samemu go przestrzegać. Blefowanie i grożenie to w tym wypadku skuteczne działanie. Przepisy mówią o tym, kiedy mówimy o używaniu symbolu. Związki zawodowe zawsze mają charakter polityczny i to nie powinno dziwić – dodał dr Wiszowaty.

Kolizja autobusu i ciężarówki w Miszewie

Słuchacze informują o kolizji ciężarówki i autobusu w Miszewie. Ciężarówka najechała na autobus stojący na przystanku autobusowym. Ustalamy szczegóły, jednak służby nie informują o utrudnieniach.

Związkowcy kontra KOD. „Znak Solidarności należy do wszystkich Polaków”

Toczy się spór między NSZZ Solidarność a Komitetem Obrony Demokracji. Związkowcy żądają, by członkowie stowarzyszenia nie używali zastrzeżonego znaku Solidarności. – Pierwsza przestrzeń jest prawna, a druga symboliczna. Co do przewodniczącego, jego agresywny język i wręcz czasami chamskie odzywki mnie porażają. Chce puścić w skarpetkach członków KOD, czyli także mnie. Okazało się, że jestem agentem rosyjskim i prowadzę wojną hybrydową

Stłuczka i plama oleju na Slowackiego w dół

Na wysokości dawnego fotoradaru zderzyły się dwa auta osobowe. Zjechały na pobocze i nie blokują ruchu, ale na nawierzchni widać plamę oleju. O zdarzeniu poinformował nas pan Waldemar. Ostrzegł, że może być ślisko i lepiej zdjąć nogę z gazu.

Dr Marcin Wiszowaty: Ważniejsze od kwestii przecieku jest to, co napisano w raporcie Komisji

– Przeczytałem cały szkic na stronie Gazety Wyborczej. Po pierwsze, jest to sytuacja, która wzbudza wątpliwości także z punktu formalnego. W 2012 roku doszło do przecieku w sprawie Albanii, a dwa lata później Węgier. To są dwie płaszczyzny. Pierwsza to formalna i pytanie, czy tak powinno być. Wywiera się nacisk na rząd. Druga sprawa to to, co jest tam napisane. Najważniejsza jest płaszczyzna treściowa. W treści pojawiają się ewidentne

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj