
W niedzielę przez Pomorze przeszły burze. 3200 domów bez prądu
Burze, silny wiatr i deszcz dotarły w niedzielę na Pomorze. Meteorolodzy uspokajają, że najgorsze już za nami, ale strażacy wciąż mają pełne ręce roboty.

Burze, silny wiatr i deszcz dotarły w niedzielę na Pomorze. Meteorolodzy uspokajają, że najgorsze już za nami, ale strażacy wciąż mają pełne ręce roboty.

W miejscu 13 zapomnianych cmentarzy, które zamknięto w Malborku w latach 60. ubiegłego wieku, staną głazy narzutowe ze specjalnymi tabliczkami. Na skwerach czy w krzakach do dziś można znaleźć płyty nagrobne, pod którymi spoczywają ludzkie szczątki, m.in powstańców listopadowych i jeńców wojennych.

Nie udało się uratować motocyklisty, który miał wypadek w miejscowości Szropy-Niziny w powiecie sztumskim. Kierujący maszyną corssową stracił panowanie nad kierownicą i przewrócił się. Mężczyzna nie odzyskał przytomności i mimo reanimacji zmarł.

Po wypadku zablokowana była autostrada A1 w Kopytkowie na pasie w kierunku Gdańska. Na 60. kilometrze doszło do karambolu czterech samochodów. Strażacy poinformowali, że dwie osoby zostały ranne. Na miejscu trwała akcja ratunkowa – autostrada w stronę Gdańska była nieprzejezdna.

Nowy most drogowy na rzece Elbląg w Nowakowie okazał się być poważną przeszkodą dla wodniaków. Jachty zalewowe i pełnomorskie nie przepłyną pod mostem, a przeprawa jest otwierana cztery razy dziennie.

Przez Pomorze przechodzą intensywne burze. Z godziny na godzinę rośnie liczba interwencji strażaków. W Gdańsku w wyniku silnego wiatru przy kanale Kaszubskim przewrócił się dźwig stoczniowy.

Ani wotum zaufania, ani absolutorium za zeszły rok nie otrzymał od malborskich radnych burmistrz Marek Charzewski. Siedem z szesnastu osób wstrzymało się od głosu, co okazało się decydujące.
© 2024 - Radio Gdańsk