Relacje_archiwum



„Jestem trochę kronikarzem z przypadku”

Naszym gościem jest Józef Ciężki, artysta. Człowiek wielu pasji. Rzeźbiarz, malarz, poeta, żeglarz, fotograf. – Jak nie mam serca do jednej rzeczy, biorę się za inną. Robię między innymi kufry, wyglądają jak kufry posażne, które kiedyś dziewczyny dostawały w posagu – opowiada. – Pochodzę ze Śląska, urodziłem się w Brzegu. Znalazłem się tutaj przez przypadek. Lubiana poszukiwała

zbigniewgalinski 2
Relacje_archiwum

„Na naszych wodach cały czas jest miejsce”

Odwiedził nas Zbigniew Galiński ze Stanicy Wodnej PTTK we Wdzydzach. Jak mówi, bywa, że na Morzu Kaszubskim jest i 10 w skali Beauforta. – To jest duży akwen i potrafi tę wodę ponieść. Bywają i białe szkwały. Dlatego jest codziennie kontrola WOPR. Kiedy dochodzi do głosu alkohol, żartów nie ma. Policja, która stacjonuje we Wdzydzach sprawdza, czy żeglarz płynie tylko na żaglach. Szacuje się, że na Jeziorze Wdzydzkim stacjonuje

Coś o jedzeniu. Smacznie się zrobiło!

Naszym gościem jest Mateusz Słomiński, który opowiada o kaszubskiej kuchni. Co to są pulki? To ziemniaki w mundurkach, podawane ze śledziem. Są też prażonki – ziemniaki obtaczane w ziołach, solą, z cebulką, ze śledziem. Przykrywa się i praży. – Pyszne, chociaż bardzo słone danie – mówi nasz gość. – Mamy ruchanki, które są także tradycją. Są też inne ciasta drożdżowe. Ale to upowszechniło się wraz z pojawieniem się

muzeumwdydze
Relacje_archiwum

Romantyczna historia wiąże się z powstaniem muzeum…

Tadeusz Sadkowski i Iwona Klinger, Dział Upowszechniania i Promocji. Taka pogoda jak dzisiaj zachęca do zwiedzania muzeum. Wystarczy kurtka i parasol. A jeśli mocno popada, to można schować się do karczmy. Co tutaj można znaleźć? – Zabudowa jest gromadzona z pewnym zamysłem. Chcielibyśmy pokazać trzy regiony etnograficzne: Kaszuby, Kociewie i Bory Tucholskie – mówią nasi goście. Jak się przenosi takie

lubiana
Relacje_archiwum

Australijczycy piją z kaszubskich filiżanek!

Nasze studio odwiedziła pani Krystyna Wawrzyniak z firmy Lubiana. Pracuje w firmie już 40 lat, teraz jest członkiem rady nadzorczej. – Pomagam pracownikom, kiedy mogę. Jestem rodowitą Kaszubką, nie tylko z urodzenia, ale i z zamiłowania. To rejon czystych jezior, lasów. Nazywa się to często płucami Trójmiasta. Pierwsza filiżanka? Lubiana na początku lat 70. wprowadziła wzory oparte na hafcie kaszubskim. Tak to się zaczęło.

To Wdzydze są Kiszewskie, czy nie?

Naszym gościem jest teraz Andrzej Penk z Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. – Wdzydze Kiszewskie powstały, kiedy było starostwo kiszewskie, stąd nazwa. Są też Wdzydze Tucholskie, a my po prostu jesteśmy Wdzydze. Nazwa wzięła się od Wdzydzany, dziewczyny, która objawiła się księciu. W pogoni za nią wysłał Stolemów, którzy kopali doły, które napełniały się wodą i tak powstały jeziora. Stolemi to niebywale silni Kaszubi. Jesteśmy

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj