Z wolnym czasie zwiedzamy Szambark i jego atrakcje! – Łatwo stracić równowagę, będąc w środku – mówił Maciek Bąk po wizycie w głównej atrakcji – domu „na odwrót”.
Naszymi gośćmi są przedstawiciele Klubu Klasycznych Automobili i Rajdów. – Ortodoksyjni ekolodzy nas nie lubią ze względu na mgiełkę spalin, ale to też jest atrakcja! – śmiali się panowie. – Większość z nas używa tych aut okazjonalnie. Te samochody zazwyczaj nie przejeżdżają rocznie więcej niż 1-3 tysięcy kilometrów. – To rajd międzynarodowy, przyjeżdżają na niego ludzie głównie z Danii, Niemiec, Holandii czy Anglii. –
Dzisiaj do Szymbarka zjechały zabytkowe samochody, które w pełnej krasie prezentują się tuż przed tutejszym hotelem.
– Ten facet mnie tak zafascynował, zastanawiałem się dlaczego on to wszystko robi – mówił Tadeusz Nitowczenko, przyjaciel i współpracownik zmarłego założyciela CEPR-u, Daniela Czapiewskiego. – Zaczęliśmy wspólnie myśleć o filmie. Wiadomość o jego śmierci przyszła tuż przez zjazdem Mikołajów. Był rubaszny, niezwykle towarzyski, przesympatyczny. Niezwykła osobowość, z którą trzeba się urodzić. Wywoływał wokół siebie niesamowicie pozytywną atmosferę. Wcilał
– Oprowadzam po Szymbarku od początku jego istnienia, czyli już 13 lat. Nasza deska to historia wyryta w drewnie. Kolejnym znakomitym obiektem jest dom z Syberii, który liczy sobie 240 lat i przebył 8 tysięcy kilometrów – mówił przewodnik po Szymbarku, Marian Spierewka. – Zaczynamy od najdłuższej deski świata, potem przechodzimy do Domu Sybiraka. Kolejność zwiedzania nie jest przypadkowa. Dom Sybiraka
– Sezon jest wyjątkowy. Ilość turystów na Kaszubach jest w tym roku bardzo duża. I dobrze, bo na to zawsze liczymy. Chodzi o to, by właściciele kwater mogli zarobić. Nie ma nigdzie wolnych miejsc. Tak dobrze nie było nigdy. I Sulęczyno, Chmielno, Sierakowice – tam zauważa się ogromne ilości turystów. To turyści z całej Polski, bo zawsze obserwuję numery rejestracyjne. Są też zagraniczne rejestracje. W sobotę w Sulęczynie na koncercie
© 2024 - Radio Gdańsk