SŁUCHAJ ON-LINE

Teraz papież Franciszek skieruje się na krakowskie Błonia, gdzie spotka się z młodzieżą. Po 17 powinien pojawić się w oknie papieskim. Do Krakowa wróci helikopterem, zdecydował o tym BOR.

– Wasza historia uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować – zaznacza papież Franciszek. Za te słowa zbiera ogromne oklaski.

Papież podczas homilii zwraca się do Polaków. – Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności. Niech Matka, mężna u stóp krzyża i wytrwała w modlitwie w oczekiwaniu na Ducha Świętego, zaszczepi pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości w stworzeniu komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli – mówi.     Homilię głosi @Pontifex_pl:Pełnia

Papież Franciszek kontynuuje homilię. – Pomyślmy o wielu synach i córkach waszego narodu: męczennikach, którzy sprawili, że zajaśniała bezbronna moc Ewangelii. O ludziach prostych a jednak niezwykłych, którzy potrafili świadczyć o umiłowaniu Boga pośród wielkich prób. O łagodnych, a zdecydowanych głosicielach Miłosierdzia, jak święty Jan Paweł II i święta Faustyna – mówi.

– Kiedy Bóg stał się człowiekiem, ludzkość nie była dobrze nastawiona. Scena tego świata nie zasłużyła na Jego przyjście, swoi Go nie przyjęli – mówi podczas mszy papież Franciszek. Zaznacza również, że „Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie. Czas się kurczy, a objawienie Boga zawsze dokonuje się w małości”.