Relacje_archiwum



kwiaty1
Relacje_archiwum

A w trakcie programu… wielka niespodzianka dla Magdy

  Odwiedził nas pan Zenon. Jak zaznacza, jest wieloletnim słuchaczem. Przede wszystkim lubi głos Magdy Szpiner. Dlatego jak się tylko dowiedział, że nasza prezenterka jest w Rewie, natychmiast przybiegł z kwiatami. – Kwiaty wspaniałe, czuć, że są z ogrodu – mówi Magda.  

paszke
Relacje_archiwum

„28 lipca z flagami i wiwatami będziemy czekali na uczestników Marszu Śledzia”

Ewelina Paszke.   Wracamy po przerwie i gościmy Ewelinę Paszke z Urzędu Gminy w Kosakowie. I mówi o Marszu Śledzia. – Czekamy tu na nich z ciepłą strawą, herbatą i kawą. Witamy ich z flagami, z wiwatami, cały cypel jest zatłoczony mieszkańcami i turystami. Jest też czas na rozdanie dyplomów. 27 lub 28 lipca – zależnie od pogody – będziemy na Was czekali, drodzy Śledzie. –

hydrofoil
Relacje_archiwum

A teraz coś naprawdę wyjątkowego. Tak wygląda hydrofoil!

Hydrofoil podczas pływania jest zanurzony mniej więcej do wskazanego miejsca.   Ten egzemplarz został zrobiony stosunkowo niedawno. Czym się różni od zwykłej deski do kitesurfingu? Potrafi… unieść się nad wodą. To nie żart, hydrofoil, zwany też hydroskrzydłem, gdy pływa – w wodzie zanurzona jest tylko część pokazana na zdjęciu. Dariusz Rosiak z Nobile Kiteboarding opowiada, że to zupełnie nowy produkt. – Dopiero jest

bosman
Relacje_archiwum

Kupujemy piankę. „Nie ma różnicy pomiędzy tymi dla amatorów i profesjonalistów”

Adam Chrzanowski w tutejszym klubie surfingowym zajmuje się… niemal wszystkim.   Naszym kolejnym gościem jest Adam Chrzanowski, tutejszy bosman. – Zajmuję się praktycznie wszystkim. Zajmuję się dziećmi, pomagam też na wodzie. Dobieram sprzęt ludziom, którzy chcą go wypożyczyć. Andrzej Żuławski doradza jaką piankę wybrać. – Nie ma różnicy między piankami dla profesjonalistów i amatorów. Są one dobierane do wzrostu

koc
Relacje_archiwum

„Windsurfing jest bezpieczniejszy niż kitesurfing. Pływać umiemy już po dwóch tygodniach”

Ola Kłos opowiada o windsurfingu.   Po żeglarstwie przechodzimy do flagowych sportów dla Rewy – windsurfingu i kitesurfingu. O tym pierwszym opowiada Ola Kłos, która prowadzi tutaj półkolonie. – Początki windsurfingu są łatwiejsze niż przy kitesurfingu. Jeśli ktoś jest strachliwy, to bardziej polecam akurat ten sport. Pierwsze zajęcia to utrzymywanie równowagi na desce. Przyjeżdżają do nas dzieci od 5,5 roku. Najważniejsze to nie bać

frackowiak
Relacje_archiwum

Janusz Frąckowiak z Yacht Clubu Rewa: „Nie ma lepszego miejsca, by nauczyć się żeglarstwa”

Janusz Frąckowiak z Yacht Clubu Rewa   Janusz Frąckowiak z Yacht Clubu Rewa opowiada nam o tym, jak działa szkółka żeglarstwa. – Do Rewy trafiłem przez przypadek. Urodziłem się na Górkach Zachodnich, wszyscy żeglarzy kojarzą mnie z gdańskimi klubami. W pewnym momencie byłem już zmęczony jeżdżeniem po świecie z naszą kadrą olimpijską i tak trafiłem do Rewy. Nie ma lepszego miejsca do szkolenia żeglarzy na najwyższym poziomie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj