Fot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewicz Trwa konflikt płacowy w szpitalu w Kościerzynie. – Muszą to rozwiązać pracownicy z zarządem szpitala. Jeszcze dwa lata temu szpital był zadłużony na 100 milionów złotych. Pracownicy chcą 300 złotych podwyżki. – Szpitala na to nie stać. Pytanie, czy pracownicy zdają sobie z tego sprawę, dodaje Mieczysław Struk.
Agnieszka Michajłow poruszyła także temat powstania województwa środkowopomorskiego. Zdaniem Mieczysława Struka nie ma takiej potrzeby, bo województwo pomorskie dobrze działa. – Wszystko co się dobrego zadziało w Słupsku, poza małą obwodnicą, jest zasługą województwa. To my kończymy budowę szpitala psychiatrycznego, to my stworzyliśmy Zespół Parków Krajobrazowych. Wspomogliśmy prezydenta Biedronia w zakresie rewitalizacji. Mógłbym wymieniać jeszcze więcej. Dostrzegam problemy miasta. Żeby
– Pan Robert Biedroń przebywa częściej w Warszawie niż w Słupsku. Nie ma kontaktu z radnymi w mieście. Szuka tematu zastępczego. Słupski szpital sobie poradzi. Wpompowaliśmy ponad 370 milionów złotych. Prezydent miasta przeznaczył na to tylko 5%. Proszę, by pan Biedroń utrzymywał z nami kontakt.
– Komercjalizacja szpitali nie ma związku z podawaniem jakiegokolwiek leku. Jedno od drugiego nie zależy. Szpital ma obowiązek szukać dodatkowych pieniędzy i w większości szpitale to robią. Poprawia się sytuacja ekonomiczna. – Szpital w Słupsku osiągnął stratę 17 milionów złotych. Nie można obok takiej kwoty przejść obojętnie.
Z marszałkiem województwa pomorskiego rozmawia Agnieszka Michajłow. Tematem jest służba zdrowia. – Sytuacja szpitali nie pozwala spać spokojnie. Nie dzieje się w nich dobrze. NFZ powinien finansować wszystkie procedury. NFZ twierdzi, że to władze szpitala nie radzą sobie z problemami finansowymi. – Pięć pacjentek oczekujących na leczenie ma zapewnione finansowanie z NFZ. Trzeba podpisać umowy, aneksy do kontraktów. Krok po kroku każda kolejna
Marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk będzie za chwilę gościem Rozmowy Kontrolowanej. Agnieszka Michajłow porozmawia z nim między innymi o m.in. o sytuacji chorych na raka w słupskim szpitalu.
– W najbliższym czasie nie przewidujemy wyborów samorządowych. Co z województwem środkowopomorskim? – Ta sprawa powinna być rozłożona w czasie. Słyszymy, że niektóre części województwa są w dużej części zaniedbane. W Sierakowicach jest młodzież, która nigdy nie była w Gdańsku. Jest to nie do pomyślenia. Czy to jest argument za tworzeniem nowego województwa? – Nie, ale problemy się pogłębiają. Mieszkańcy muszą się na ten temat wypowiedzieć.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
