Na potrzeby placówki będącej częścią Bałtyckiej Galerii Sztuki zaadaptowano spichlerz niedaleko portu. Przebudowa obiektu trwała ponad dwa lata i kosztowała pięć milionów złotych.
– Wyburzono niemal wszystkie ściany. Sala wystawowa została przeniesiona na ostatnie piętro, dzięki czemu zyskała dodatkową przestrzeń – mówi dyrektor Edyta Wolska.
Prawdziwym rarytasem w centrum jest pracownia fotografii, grafiki i video. – Mamy tu najnowocześniejszy sprzęt by łączyć te działania i by powstawały projekty interdyscyplinarne – podkreśla kierujący pracownią fotograf Krzysztof Tomasik.
W nowej placówce mieszczą się także pracownie malarskie i rzeźbiarskie, sala konferencyjna, a także pokoje gościnne. Dyrektor Edyta Wolska poinformowała, że ma już zgłoszenia od artystów z całego świata, którzy chcą przyjechać do Ustki, aby pokazywać swoje prace, tworzyć i organizować warsztaty. Oprócz Europy i Stanów Zjednoczonych nadeszło też zgłoszenie od artysty z Mozambiku.