Siesta Festival w Gdańsku. Osiem koncertów pokazujących kulturę luzofońską

000patronat baner

Kochający Portugalię nie zawiodą się! Rozpoczynający się w czwartek Siesta Fesival to okazja do poczucia choć przez chwilę atmosfery lizbońskich tawern. Wystąpi pięcioro artystów wywodzących się z kręgu kultury luzofońskiej.

Festiwal organizuje już po raz piaty znany warszawski dziennikarz Marcin Kydryński. Wybrał Gdańsk i właśnie na Wybrzeże zaprasza artystów prezentujących jazz i world music. W tym roku festiwal rozpocznie się w czwartek 23 kwietnia i przez cztery dni wysłuchać będzie można osiem koncertów. – Gościć będziemy po raz pierwszy w Polsce czworo z pięciorga wykonawców. Wszyscy oni są już uznanymi w świecie artystami – informuje rzecznik imprezy Maciej Farski.

Najjaśniejszą gwiazdą będzie Mariza – muzyczna skandalistka i prowokatorka, prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna i uwielbiana artystka muzyki świata w XXI wieku. Odświeżyła fado, wyniosła je poza Portugalię i rozpropagowała jak nikt inny po całym świecie. Diva, która występuje dla tysięcy. W Gdańsku będzie można ją podziwiać już w najbliższą niedzielę o godz. 19:00 w Filharmonii Bałtyckiej.

Już pierwszego dnia festiwalu zaprezentuje się kolejny wykonawca fado. Helder Moutinho po raz pierwszy wystąpi w Polsce. Pochodzi z bodajże najsławniejszej rodziny fadistów. Gwiazdami fado są jego starsi bracia: Camane i Pedro. Ten drugi był gwiazdą pierwszej edycji Siesta Festival w Gdańsku. A teraz odwiedza nas ich trzeci brat, Helder. Jest jednym z niewielu wykonawców fado, którzy są również autorami. Będzie można go posłuchać aż trzy razy podczas Wieczorów Fado: 23, 24 i 25 kwietnia w sali Zielonej Filharmonii Bałtyckiej.

Wieczory Fado to stały punkt Siesta Festival. To intymne, niemal teatralne próby odtworzenia w Gdańsku atmosfery lizbońskich tawern i odbywających się w nich koncertów największych fadistów. Artyści grają i śpiewają między kolejnymi daniami, między stolikami, wchodzą w interakcje z publicznością, która jest na wyciągnięcie ręki, z każdej strony, jak w prawdziwej tawernie.

Przez wiele lat organizatorzy Siesta Festival starali się o przyjazd do Polski Paula Floresa – legendarnego barda z Angoli. Jest Ambasadorem Dobrej Woli Unicef, społecznikiem i wielką postacią muzyki świata. Do niego będzie należał piątkowy wieczór w sali głównej Filharmonii Bałtyckiej.

Kolejną zaproszoną do Gdańska artystką jest Neuza, która urodziła się w 1985 roku w Praia, stolicy Wysp Zielonego Przylądka. Wędrowała często między wyspami, ucząc się tradycyjnych pieśni każdej z nich. Nie wiązała jednak swojej przyszłości z estradą. Pracowała w restauracji i często śpiewała dla siebie. Współpracownicy, zachwyceni jej talentem namówili ją na pierwszy występ, przed klientami lokalu. Miała 24 lata. Na jeden z koncertów przyszedł producent Jose Da Silva i namówił na sesję nagraniową. Jej debiutancka płyta ukazała się dwa lata temu.

Tradycją Siesta Festival jest zakończenie go koncertem muzyki afrykańskiej w niedzielną noc w klubie Parlament. Tym razem pojawi się tu Charlotte Dipanda. Wkrótce wyda swoją najnowszą płytę i uczestnicy koncertu, jako jedni z pierwszych na świecie, będą mieli możliwość poznać premierową twórczość artystki z Kamerunu.

marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj