Pracują za darmo i z ochotą. Armia wolontariuszy w Muzeum Emigracji

uczynni kulturalne

Co łączy mechanika okrętowego, oceanografa, dietetyczkę, prawniczkę i maturzystkę? To wolontariusze, którzy oprowadzają gości Muzeum Emigracji w Gdyni po multimedialnej wystawie stałej. Ale nie tylko oni tworzą ok. 130 osobową armię pracujących tutaj za darmo. Wolontariusze mogą pracować praktycznie w każdej instytucji kultury lub stowarzyszeniu działającym w tym obszarze. Można poznać kulisy organizacji np. festiwali filmowych lub poprowadzić zajęcia z dziećmi. Zazwyczaj to instytucja lub organizacja wskazuje zakres pracy. Inaczej jest w Muzeum Emigracji.

WOLONTARIUSZ DECYDUJE CZYM SIĘ CHCE ZAJMOWAĆ

– Już od ponad dwóch lat jestem wolontariuszką w tej instytucji. Wcześniej byłam w innym miejscu, gdzie nikt nie miał pomysłu na moje zaangażowanie i robiłam to, czego nikomu z pracowników się nie chciało – opowiada pani Katarzyna, z wykształcenia historyk. – W Muzeum Emigracji wolontariusz jest traktowany lepiej niż pracownik, bo robi tylko to, co jest zgodne z jego zainteresowaniami. Ma możliwość przygotowania się merytorycznego do współpracy, np. przejść przeszkolenie z bycia przewodnikiem w tym muzeum.

Pani Katarzyna zgłosiła się jako wolontariuszka, bo zainteresował ją temat i sposób jego prezentacji. – Emigracja pokazana za pośrednictwem losów poszczególnych ludzi. Można poznać naprawdę ciekawe osoby.

PROGRAM [U]CZYNNI KULTURALNIE

Muzeum Emigracji prowadzi przemyślaną politykę dotyczącą wolontariuszy. – Nowoczesne instytucje kultury nie mogą się obejść bez udziału wolontariuszy. Stanowią oni integralną część takiej placówki – powiedziała Agata Zielińska, która jest odpowiedzialna za współpracę z takimi osobami, prowadząc od 2012 roku program [U]czynni Kulturalnie.

Przygoda z Muzeum Emigracji zaczyna się od spotkania z Agatą Zielińską. – Wszystko zależy od temperamentu, preferencji i oczekiwań danej osoby. Ona opowiada co ją najbardziej interesuje, ja mówię o możliwościach, które oferujemy. Wolontariusze mogą rozwijać swoje badawcze pasje w zazwyczaj niedostępnych muzealnych archiwach, być animatorami podczas zajęć z dziećmi lub pracować za kulisami wydarzeń kulturalnych. Każdy znajdzie coś dla siebie.

WOLONTARIUSZE – PRZEWODNICY

W każdą sobotę o godzinie 13:00 rozpoczyna się zwiedzanie wystawy stałej z przewodnikiem-wolontariuszem. Na razie ta grupa liczy siedem osób. Wszystkie przeszły profesjonalne, trzymiesięczne szkolenie przewodnickie, podczas którego poznawały nie tylko historię emigracji i muzealną wystawę, ale także uczyły się występować przed grupą, szkoliły mowę ciała i tworzyły swój indywidualny styl oprowadzania.

Wolontariusze ubrani w fioletowe koszulki programu [U]czynnie Kulturalnie czekają na zwiedzających przed wejściem na wystawę stałą. Na spacer z ich udziałem trzeba zarezerwować około 90 minut. Oferta jest bezpłatna, ale z racji ograniczonej liczby miejsc muzeum zachęca do wcześniejszej rezerwacji mejlowej bądź telefonicznej (kasa@muzeumemigracji.pl, 58 670 41 61).

źródło: materiały promocyjne

KIM SĄ PRACUJĄCY ZA DARMO?

Z Muzeum Emigracji współpracuje obecnie ok. 130 osób. – Nasz najmłodszy wolontariusz ma 17 lat, najstarsza wolontariuszka 76 lat – opowiada koordynatorka programu [U]czynni Kulturalnie. Część to młode osoby, które szukają doświadczenia zawodowego, ale są także świeżo upieczeni emeryci, którzy chcą się odnaleźć w nowej rzeczywistości i mieć kontakt z ludźmi.

– To są osoby, które prawdopodobnie w innym miejscu nigdy by się nie spotkały. Co może łączyć maturzystkę, studenta historii, windykatorkę z banku, prawniczkę lub pracownika stoczni z 20-letnim stażem? Łączy ich to, że są wolontariuszami w Muzeum Emigracji – mówi z uśmiechem Agata Zielińska. Jej doświadczenia wykorzystało Narodowe Centrum Kultury tworząc kompendium wiedzy na temat organizacji i zarządzania wolontariatem w instytucjach kultury.

Z każdą osobą Muzeum Emigracji podpisuje porozumienie o współpracy, w którym jest określony zakres wybranych obowiązków oraz jak często i w jakich terminach będzie działała. Każdy wolontariusz jest ubezpieczony od następstw nieszczęśliwych wypadków, otrzymuje filetową koszulkę z logo programu [U]czynnie Kulturalnie oraz identyfikator. Osoby pracujące powyżej czterech godzin dziennie mogą liczyć na ciepły posiłek.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj