Biskupia Górka odczarowana. Tłumy odwiedziły zapomnianą dzielnicę w ramach „Narracji”

– Dwa wieczory na Biskupiej Górce odczarowały tę dzielnicę – mówią uczestnicy tegorocznych „Narracji”. Tłumy mieszkańców przemierzały trasę złożonej z 21 przystanków pełnych wystaw, instalacji i audiowizualnych projekcji.

Wieczorne spacery i wspólne oglądanie prac, przygotowanych specjalnie na tę imprezę to jedna z najciekawszych kulturalnych propozycji, jakie Gdańsk oferuje jesienią. Często są one ukryte w nietypowych zakątkach gdańskich dzielnic, które na co dzień niekoniecznie kojarzą się z działaniami artystycznymi. Co roku artyści odwiedzają inną dzielnicę: był już m.in. Wrzeszcz, Nowy Port i Dolne Miasto, teraz Narracje zawitały na Biskupią Górkę. 

W WYDARZENIU WZIĘLI TEŻ UDZIAŁ MIESZKAŃCY

– W piątek padał deszcz, ale i tak poszłam z koleżanką na spektakl teatralny – mówiła naszej reporterce pani Władysława. – Grała w nim moja sąsiadka – Królowa Salwatoru, czyli pani Wiesia. W sobotę na szczęście nie padało. Ludzi było jeszcze więcej. Wiem co mówię, bo mieszkam tu od ’46 roku, a nie wiedziałam o wielu szczegółach dotyczących niektórych zakamarków – mówi lokatorka kamienicy ul. Na Stoku 5.

„JESTEM DUMNY”

 – O 21:00 rzadko kiedy wychodzę z domu, ale wiem, że nigdy w tym miejscu nie było tylu spacerowiczów. Panowała wspaniała atmosfera, ludzie pomagają przejść wąskimi schodami do góry, piją kawę i herbatę na ulicach. Słychać muzykę, ciekawe głosy z nocnej przestrzeni, wszystko to stworzyło niepowtarzalna atmosferę. Jak w filmie – dodaje pan Stanisław mieszkaniec dzielnicy. – Jestem dumny, że tyle osób przyszło zobaczyć kamienicę w której mieszkam i stało pod moim oknem.

– Tytuł tegorocznej edycji wydarzenia to „Królestwo (60,8 m n.p.m.)”, a prace, które zobaczyliśmy, ułożyły się w alegorię miasta – wyjaśnia Stach Szabłowski, kurator Narracji.

W tym roku artyści artyści na nowo odkrywali przed mieszkańcami Biskupią Górkę. Wycieczki z przewodnikami trwały do północy. Dużym zainteresowaniem i aplauzem publiczności cieszy się spektakl teatralny Rity Jankowskiej. Zagrali w nim mieszkańcy dzielnicy. Obejrzało go przez dwa wieczory kilkaset osób. Spektakl zebrał rewelacyjne recenzje. Ludzie mimo piątkowego deszczu i sobotniego błota docenili wysiłek aktorów i reżyserki.

– Historia Biskupiej tu opowiedziana pokazuje nam tę dzielnicę na nowo – mówili po spektaklu widzowie – Naprawdę warto było przyjść.

Anna Rębas/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj