„From Ashes” – taki tytuł nosi drugi album wejherowskiej grupy Fosfor. O nowej płycie Kamilowi Wicikowi opowiedzieli niedawno muzycy zespołu – wokalista Dariusz Tylki i gitarzysta Mariusz Rzepka.
– To kontynuacja płyty „Life in Flames”, która miała w sobie dużo rozgoryczenia, a tutaj jest dużo o miłości. Są tu różne oblicza miłości.Trochę żeśmy z tych płomieni wyszli – mówił Dariusz Tylki, wokalista zespołu. – Pracujemy w bardzo specyficzny sposób. Albo coś wchodzi od razu i nad tym pracujemy albo to ginie. Na tej płycie jest tylko jeden numer, który był prze-aranżowany.
Głównym autorem muzyki jest basista Leszek Grzywacz. Podczas audycji do studia napłynęło sporo SMS-ów, w których słuchacze zwracali uwagę na napięcie towarzyszące muzyce grupy Fosfor. – To jest coś co lubimy najbardziej. Gdy ktoś posłucha pierwszej minuty utworu to tak naprawdę nic o nim nie wie – mówił Dariusz Tylki. – Zaczynamy nasze opowieści czasami powoli, one się rozbudowują, a potem dzieje się coś co nie ma nic wspólnego z początkiem i to nam się podoba, bo nasza muzyka się nam nie nudzi – dodał.
„WIELE NAS ŁĄCZY”
Zespół Fosfor gra w niezmienionym składzie już 17 lat. – Czy grając tyle lat ze sobą czy można dalej odczuwać przyjemność z tworzenia nowych utworów? – pytał Kamil Wicik.
– Nic się nam nie znudziło. Cały czas przychodzimy na próby i gramy razem – mówił gitarzysta Mariusz Rzepka. – Chyba najtrudniej jest wyjść poza to co nas kręci najbardziej, poeksperymentować i pójść w kierunku czegoś nowego. To nasze granie dlatego jest wspólne bo tyle nas łączy. Łączy nas podobna muzyka.