Grzegorz Nawrocki o nowym solowym projekcie: „Historia dzieje się w Gdańsku w 2067 roku”

– Spełniam swoje marzenia – mówił w rozmowie z Kamilem Wicikiem na antenie Radia Gdańsk Grzegorz Nawrocki. Muzyk znany z takich zespołów jak Kobiety i Grzegorz Nawrocki Folk Computer Band zaprezentował na naszej antenie pierwszy utwór nowego projektu, który sygnuje swoim nazwiskiem. Utwór nosi tytuł „Fałszywe Wschody Słońca”. – Będę tu współpracował z przyjaciółmi i z którymi zawsze chciałem współpracować. Spełniam swoje marzenia odklejając się od oczekiwań. Robię płytę na bieżąco. Bieżący klimat jest dla mnie istotny. Utwory będą prezentowane co jakiś czas – mówił Grzegorz Nawrocki o swoim nowym projekcie sygnowanym własnym nazwiskiem.

Bohaterem nowych utworów Grzegorza Nawrockiego jest Grand Bernard. – Jest 2067 rok. Grand Bernard to ja za 50 lat. Ta postać wychodzi z psychiatryka. Był wcześniej punkowcem. Dr Kinga, która prowadziła jego terapię, zaleciła mu, aby wrócił do pisania tekstów i zaczął się spotykać z żywym człowiekiem.

GDAŃSK 2067

– Czy on będzie podróżował po Trójmieście, czy też będzie to historia ogólnopolska? – pytał Kamil Wicik.

– Będzie głównie w Gdańsku Oliwie, ale będzie się poruszać po Polsce. Będzie m.in. w Katowicach – mówił Grzegorz Nawrocki. Przy nowym projekcie współpracują z nim m.in. Olaf Degiglasoff, Pat Stawiński, Michał Skrok, Mikołaj Trzaska, Olo Walicki. Wszystkie utwory w nowym projekcie Nawrockiego jeszcze nie powstały. historia Grand Bernarda powstaje na bieżąco.

Posłuchaj całej rozmowy Kamila Wicika z Grzegorzem Nawrockim:

Rafał Mrowicki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj