Pełen energii i emocji koncert Złych Psów w Radiu Gdańsk [ZDJĘCIA]

Koncert Złe Psy w Radio Gdansk 22.06.2017 2048-1011

Złe Psy dotarły ze swoją trzecią, długo wyczekiwaną płytą pt. „Duma” na Wybrzeże. Zespół dowodzony przez Andrzeja Nowaka, założyciela i gitarzystę TSA, wystąpił w czwartek w Studiu im. Janusza Hajduna w ramach cyklu Koncertowa Strefa Radia Gdańsk.
Muzycy weszli na scenę po zapowiedzi Pawła Lucińskiego, dziennikarza muzycznego Radia Gdańsk. Zaczęli standardowo od „Złego Psa” otwierającego debiutancką płytę grupy pt. „Forever”. Repertuar był przekrojowy. Zawierał po kilka utworów z debiutu, z drugiego albumu pt. „Polska (Urodziłem się w Polsce)” oraz z najnowszej „Dumy”.

Z nowej płyty publiczność licznie zgromadzona w Studiu im. Janusza Hajduna oraz słuchacze Radia Gdańsk mogli usłyszeń takie utwory jak „Wstrzymaj konia”, singlowy „Wiara i moc” czy „Dumny z pochodzenia”. W tym ostatnim doszło do małej awarii, sample z przemówieniami Stefana Starzyńskiego (prezydenta Warszawy w czasie II wojny światowej) i św. Jana Pawła II uruchomiły się z lekkim opóźnieniem, co zespół wykorzystał zręcznie do zachęcenia publiczności do wspólnego śpiewania. Widzowie śpiewali teksty innych utworów, również tych z nowej płyty.

Zespół spisał się bardzo dobrze pomimo jednej próby z basistą Dariuszem Kamińskim, który zastąpił chorego Wojciecha Pilichowskiego, od niedawna basisty Złych Psów. Coraz lepiej w muzykę Złych Psów wpasowują się klawisze Krzysztofa Imiołczyka. Energia rozpierała lidera zespołu, gitarzystę i wokalistę Andrzeja Nowaka. Frontman miał dobry kontakt z publicznością i grał świetne, pełne spontanicznej energii frazowane solówki. Pomiędzy piosenkami zagadywał publiczność. Mówił sporo o patriotyzmie, m.in., że Polska jest jednym z niewielu krajów, który więcej światu dał niżeli zabrał.

Fot. Tarakum Photography/Karol Makurat

Koncert miały zamknąć dwie interpretacje rockowych klasyków. Złe Psy zagrały potężniejszą wersję przeboju Breakoutu Tadeusza Nalepy (w którego zespole Andrzej Nowak grał niegdyś na drugiej gitarze) „Oni zaraz przyjdą tu”, w którym swoje solówki zagrali muzycy sekcji rytmicznej oraz „Graj, Andrzej graj”, czyli „Johnny B. Goode” zmarłego w tym roku Chucka Berry’ego z nieco autobiograficznym polskojęzycznym tekstem lidera Złych Psów. Na sam koniec Andrzej Nowak zagrał i zaśpiewał „Blue Grass” na czysto brzmiącej gitarze.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj