Gdańsk akademicki. Jak to się stało, że szkolnictwo wyższe pojawiło się u nas dopiero w XX wieku?
Mamy wizję dawnego Gdańska jako wielkiej potęgi gospodarczej. Miasta, które znacznie wyrastało ponad wszystkie miasta Polski. Dlaczego więc szkolnictwo na najwyższym poziomie pojawiło się u nas dopiero w XX w.? Czy miasto nie chciało nauki? A może się jej bało?