Poeci nie zjawiają się przypadkiem… Utwory Osieckiej, Młynarskiego i Stachury w wykonaniu Ewy Szturo w studiu koncertowym Radia Gdańsk

DSC 5175

Ewa Szturo jest laureatką licznych konkursów, m.in  Piosenki Dzieci i Młodzieży Szkolnej oraz Konkursu im. Agnieszki Osieckiej. Należała także do grona solistek Zespołu Pieśni i Tańca „Ojcowizna” z Wilna. Zakochała się w poezji Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego, chętnie sięga po wiersze Jerzego Stachury. W sobotę 6 listopada wystąpiła w studiu m. Janusza Hajduna w Radiu Gdańsk.

Muzyczne Wędrówki Dariusza „Łosia” Podbereskiego i Włodzimierza „Basiora” Machnikowskiego to cykl koncertów, organizowany już od ponad piętnastu lat. W Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna zagrało już ponad dwustu wykonawców. Tym razem gościem była Ewa Szturo.

To wokalistka pochodząca z Wilna, obecnie mieszkająca w Krakowie. Z publicznością spotyka się już od prawie dwudziestu lat, odkąd zaczęła naukę gry na skrzypcach w szkole muzycznej. Z czasem jednak śpiew wszedł na pierwszy plan w tej miłości do muzyki. W swojej karierze występowała na scenach Litwy, Rosji, Brazylii, Argentyny, Urugwaju, Włoch i Polski, m.in. w Piwnicy pod Baranami. W rodzinnym Wilnie jest znana z koncertów poezji śpiewanej „Poeci nie zjawiają się przypadkiem” oraz z audycji radiowej „Znamy się ze słyszenia” w miejscowym polskim radiu.

(Fot. Radio Gdańsk/Rafał Korbut)

Śpiewała na scenie z artystami polskiej sceny muzycznej, takimi jak Ania Wyszkoni, Olga Szomańska, Małgorzata Ostrowska, Emilia Komarnicka, Tomasz Szczepanik, Artur Żmijewski, Roman Kołakowski czy Piotr Rubik. W swoim repertuarze ucieka się do tekstów i utworów muzycznych gigantów polskiej poezji i piosenki poetyckiej. Poprzez poezję śpiewaną stara się dotrzeć do najgłębszych zakamarków ludzkich dusz, aby poruszyć w nich te najwrażliwsze struny.

prowadzacy

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Włodzimierz Machnikowski/Rafał Korbut

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj