Jednym z najgorętszych tematów branży technologicznej ostatnich tygodni jest przyszłość internetu. Coraz częściej i głośniej mówi się o metawersum/metawers/metawszechświecie. To koncepcja wirtualnej przestrzeni online, która łączy użytkowników na różnych płaszczyznach.
Być może za 15 lat koncepcja internetu, którą znamy dziś, będzie tylko wesołą anegdotą z przeszłości. Od lat trwają prace nad metawersum, który nie będzie już odrębnym bytem wirtualnym, lecz stanowić będzie przedłużenie, wirtualnie rozszerzoną rzeczywistością fizyczną.
Pod koniec października 2021 właściciele korporacji Facebook ogłosili, że skupiają się na tworzeniu metawers, w związku z czym nawet zmienili nazwę firmy na Meta.
PRZEZ LUDZI DLA LUDZI
– Pamiętajmy jednak, że to nie Mark Zuckerberg jest twórcą metawersum – podkreśla Anna Ledwoń-Blacha, ekspertka digital marketingu. – Metawers to nie Facebook! Metawszechświat to nie Facebook! Uczulam, by nie utożsamiać tego tylko z tą korporacją. Metawers to gro innych firm, freelancerów i jednostek, które go tworzą i to od lat. Nie można oddać iteracji internetu tym, nad którymi nie mamy kontroli. Dlatego bardzo ważna jest tu decentralizacja i podkreślenie, że metawers tworzony jest przez ludzi dla ludzi – dodaje ekspertka.
Cała rozmowa o tym, czym jest metawers, skąd się wziął i dlaczego jest dla nas istotny w audycji „Złapane w Sieci”.
Posłuchaj:
Ewelina Potocka/pb