Łukaszenka szykuje antypolski spektakl. Piotr Semka: „Gdańsk musi mieć mocne nerwy”

W sytuacji, gdy polscy i ukraińscy biskupi wyciągają ręce do pojednania z okazji 80. rocznicy masakry na Wołyniu, u naszego innego wschodniego sąsiada, na Białorusi, rozpoczyna się bardzo ponury spektakl. Oto przez obie izby fasadowego, marionetkowego parlamentu przeszła ustawa dotycząca ścigania winnych ludobójstwa na narodzie białoruskim. Ustawa jest o tyle zdumiewająca, że pozwala sądzić osoby, które już dawno nie żyją i w tym sensie można wyraźnie powiedzieć, że przygotowywany jest bardzo wredny, antypolski show. 

Mają się odbyć procesy żołnierzy, dowódców Armii Krajowej, którzy w czasie wojny operowali na Białorusi, głównie na terenie Polesia i Grodzieńszczyzny. Można sobie wyobrazić, że białoruscy prokuratorzy – szczególnie, gdy poczują, że to życzenie samego Alaksandra Łukaszenki – zaczną przygotowywać procesy, w których będą udowadniane zbrodnie na ludności białoruskiej. Cała sprawa oczywiście pokazuje, że Białoruś chce zwiększać nastroje antypolskie. Od kraju, który próbował nam przerzucić gigantyczną liczbę imigrantów i który wspiera rosyjską agresję na Ukrainie, trudno spodziewać się czegoś lepszego, ale cała ta formuła ustalania około 1200 cywili zabitych przez AK-owców, jak twierdzi białoruski prokurator, pokazuje, że będzie to kampania rozłożona na miesiące. Poszczególne procesy, udowadnianie okrucieństwa i sadyzmu polskich żołnierzy – wszystko to będzie elementem propagandowego show. Będziemy musieli wytrzymać ten niesmaczny spektakl, chyba że władza Łukaszenki w końcu runie i nie pomogą jej nawet wagnerowcy, których tak chętnie przyjął pod swój dach.

To, jakie problemy przeżywa Putin, powinno być dla Łukaszenki groźną przesłanką, że władza tego typu dyktatorów jest niezwykle chwiejna, a wszystko zależeć będzie od wyniku wojny na Ukrainie. Gdańsk, w którym żyją jeszcze spadkobiercy i potomkowie żołnierzy AK walczących na Kresach, musi mieć mocne nerwy w rozgrywce z okrutnym i nieprzewidywalnym wschodnim dyktatorem.

Piotr Semka

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj