SŁUCHAJ ON-LINE

Artur Radzikowski   Z nami jest również Artur Radzikowski z Nadleśnictwa Starogard. Okolice Skarszew to tereny słynące z zatrzęsienia grzybów. – Znajdzie się tu wszystko, ale póki co przede wszystkim są te wczesne, np. kurki. Moja żona codziennie przynosi do domu kosz. Każdy kto pójdzie nad jezioro Borówno to bez wątpienia znajdzie koszyk kurek. Zdarzają się już też prawdziwki, ale za dużo ich nie ma. Poza tym

Adam Sobiecki   Adam Sobiecki dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Skarszewach opowiada ośrodku wypoczynkowym w Borównie, gdzie można przyjemnie i aktywnie spędzić czas. – Mamy piękną i dużą plażą, niewiele jest jezior z tak piaszczystą plażą. Jest osłonięta leśnym zakątkiem, więc nie potrzeba na niej parawanów. Mamy też ładne kąpielisko dla maluchów i dorosłych. Woda jest bardzo czysta, dowodem

Rozpromieniony ksiądz Darek.   Ks. Dariusz Leman jest uwielbiany przez mieszkańców Skarszew. Już na samym początku prosi – niekoniecznie nazwisko. Wystarczy Darek. No to jest ksiądz Darek. Jest słynny między innymi dlatego, że postawił kościół… w 24 godziny. – Na pewno przy tym nie spaliśmy. Pojawiły się nawet memy, że powinniśmy budować autostrady! – opowiada. – Wspólnymi siłami można zrobić

Andrzej Pałasz   – Bączek jest przepiękną wsią. Wygraliśmy w konkursie na najładniejszą wieś Pomorza w etapie gminnym – chwali się radny Bączka Andrzej Pałasz. – To wieś zadbana, mimo, że wyszła z PGR-u. W Bączku mamy dwa sklepy, ale do kościoła musimy dojeżdżać. Są tam za to niezwykłe lasy. Ta wieś zbacza z głównej trasy i taki klimat czuć. Fenomen polega na tym, że mieszkańcy Bączka

Maciej Mostowy   Witamy też drugiego lokalnego pasjonata historii. Macieja Mostowego można uznawać za prawdziwego eksperta. – Jestem tylko jednym z twórców tego muzeum. Sporo eksponatów jest moich, ale nas – pasjonatów – było znacznie więcej. Jedną z perełek jest najstarsza, chyba na całym świecie fajka. W Kanadzie szczycą się podobną, ale nie mają tam żadnych dokumentów potwierdzających. Dlatego

Marcin Woźny Marcin Woźny jest jednym z założycieli tutejszego muzeum. Wydał też lustrację z historią tego miasta. Jest w niej między innymi opis browaru, który się kiedyś znajdował w Skarszewach. – Od małej chałupy trzeba było zapłacić 4 złote pruskie. W lustracjach pozostawia się ortografię i słownictwo z poprzednich lat. Język trochę inny, bo inaczej się mówiło. Ale w środku znajduje się