SŁUCHAJ ON-LINE

– W kazamatach i piwnicach Komisji Europejskiej w Brukseli dzisiaj strzelają korki szampana. Eurobiurokraci szaleją z radości, że w końcu Unia jest taka, jak sobie wymarzyli – mówi Jan Błaszkowski. – Bez tego wrzodu na „d”, jakim była Wielka Brytania z perspektywą, że teraz to rządzić będzie Komisja Europejska, której nikt nie wybiera, urzędnicy, których nikt w demokratycznych wyborach nie mianuje, w której będzie można zaordynować limit uchodźców,

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron zapowiedział podanie się do dymisji. Nastąpi to prawdopodobnie na jesieni. BREAKING: David Cameron resigns as prime minister after U.K. Brexit vote https://t.co/y19tgWsqkT pic.twitter.com/7i1WscKuLl — The WorldPost (@TheWorldPost) 24 czerwca 2016

Brytyjczycy zadecydowali – chcą opuścić Unię Europejską. Za pozostaniem w Unii głosowało 16 milionów 141 241 osób. Za Brexitem zagłosowało 17 milionów 410 742 obywateli. – Można powiedzieć, że Anglicy przewidzieli, że będzie przerwa w mistrzostwach i będzie można przeprowadzić referendum. Nie da się ukryć, że dla sporej części analityków i obserwatorów jest to jednak zaskoczenie chociaż od jakiegoś czasu niewielka przewaga

Gośćmi Wojciecha Sulecińskiego będą: Jan Błaszkowski, Fakty TVN,Roman Daszczyński, gdańsk.pl,dr Krzysztof Piekarski, UG. Zapraszamy do słuchania po 9:00.

Jak kursy walut zareagowały na ogłoszenie oficjalnych wyników potwierdzających zwycięstwo separatystów? Mamy paradoksalną sytuację. Ogłoszenie oficjalnych wyników – niekorzystnych dla Unii – uspokoiło emocje. Jeszcze kilkadziesiąt minut temu funt tracił do dolara 12 proc., teraz spadek jest mniejszy niż 10 proc. Natomiast przyjrzyjmy się, co te ruchy wartości walut oznaczają dla nas. Frank kosztuje

– Nie ma wątpliwości, że na Kremlu strzelały szampany – mówi Anna Fotyga o reakcji Rosji na Brexit. – Mam nadzieję, że przyjdzie opanowanie dla polityków. Jestem politykiem i wiem, że to jest możliwe. Zdaniem byłej szefowej polskiej dyplomacji trzeba w Polsce spokojnie przyjmować wyniki brytyjskiego referendum. – Spokojny krok i równy oddech. To jest to, co musimy zrobić. – Osobiście sądzę, że sytuacja jest

– To jest rzeczywiście, ważny, trudny moment dla nas, który powinniśmy przyjąć ze spokojem i kalkulować. Ta decyzja spowoduje ruchy górotworów – powiedziała w Radiu Gdańsk Anna Fotyga, deputowana do Parlamentu Europejskiej z PiS. – To jest bardzo poważna zmiana, nie tylko dla Europy, ale także dla świata. Była szefowa polskiej dyplomacji powiedziała, że w PE zajmuje bezpieczeństwem i obroną. – Wielka Brytania jest to jedynym krajem