Pierwszy raz w historii Sejmik Województwa Pomorskiego obraduje w Słupsku. Powodem plany utworzenia województwa środkowopomorskiego i sytuacja gospodarcza na ziemi słupskiej. Sesja trwa w Słupskim Inkubatorze Technologicznym.
– Każdy ma prawo do tego żeby napisać list otwarty. Pytanie w jakim celu. Dopóki obie strony nie staną do szczerych rozmów i trochę nie popuszczą, będziemy wciąż przerabiać to samo. Dopóki obie strony będą trwały uparcie przy swoim to taka dyskusja jest bez sensu. Przeraża mnie, że od kilku miesięcy stoimy w tym samym punkcie – mówił Andrzej Urbański.
– Wiadomo, że jest to spór bardziej polityczny niż prawny. Tak naprawdę ten list jeszcze bardziej pogłębia te antagonizmy i ten rów, który dzieli Polaków. Ta narracja, zwracająca uwagę opinii zagranicznej na Polskę, jest jednoznacznie negatywna i ma na celu jeszcze większe rozgrzanie tego sporu. Nie ma tu propozycji kompromisu – odpowiedział Jan Hlebowicz.
– Takie listy są potrzebne – mówiła Katarzyna Włodkowska o liście były ministrów, który pojawił się dzisiaj w sieci i w którym Polacy wzywani są do mobilizacji. – Nie możemy poddawać się w tak fundamentalnych sprawach. Główną osią jest spór wokół Trybunały Konstytucyjnego. Spór ten jest banalny i prosty, a próbuje się go komplikować na dziesiątki sposobów. Wyroki sądów się respektuje i kropka. Jeśli nie, to jest precedens,
Zgłosił napad, którego nie było, a pieniądze ukradł sam. Na taki pomysł wpadł pracownik jednej z firm kurierskich w Tczewie.
Byli polscy prezydenci, ministrowie oraz opozycjoniści napisali list otwarty dotyczący obrony demokracji w Polsce. – Partia rządząca łamie prawo. Za chwilę skutki na własnej skórze poczują wszyscy Polacy, którzy nie uczestniczą w polityce – mówił w Radiu Gdańsk Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu.
Komentatorzy rozpoczęli audycję dyskusją z Agnieszką Michajłow o nowootwartym tunelu pod Martwą Wisłą. – Robi wrażenie zwłaszcza jak się zjeżdża w dół. Apeluje jednak do kierowców żeby zachowywali się w tunelu tak jak powinno się zachowywać w tunelach. Wczoraj zauważyłem przynajmniej trzech kierowców którzy jechali co najmniej 90 km/h przy ograniczeniu 50 km/h – mówił Andrzej Urbański. – Największa wada to niemożność
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
