Błuś: „Nie wygramy z Hamburgiem, nasz rozwój jest ograniczony przez niestabilny rynek rosyjski”
– Istotną rzeczą jest, że Gdańsk jako port kontenerowy ma dwie funkcje: obsługuje kontenery i tranzyt morski, czyli przeładowuje kontenery z dużych statków na małe, które dostarczają towar do innych portów. Port jest nastawiony przede wszystkim na rynek rosyjski. Jest od niego zależny, a tam nie dzieje się dobrze. Spadła siła nabywcza Rosji. Ten rynek nie jest stabilny, nasza pozycja konkurencyjna











