
Uczestnicy biegną ul. Świętojańską
Kasia Borzyszkowska przyznała, że właśnie przechodzi kryzys biegowy. – Nogi bolą, ale to nie one biegną, tylko głowa. Adam Greczyło poradził młodszej koleżance, aby w żadnych wypadku nie zwalniała do marszu, bo potem ciężej będzie złapać tempo. – Wolniej, ale trzeba biec. fot. Twitter/Gdynia














