Głośne rozmowy przez telefon w miejscach publicznych. Przeszkadzają? [WASZE OPINIE/SONDA]
– W autobusie 194 słyszałem głośną rozmowę jednej pani. Krzyczała „zdradzałeś mnie z kuzynką, a za dwa tygodnie nasz ślub! Zabieraj obrączki i wrzuć do kartonu z kondonami dla miłej!”. Żenada, uważa Janek.











