– Rozumiem, że pan Urbański nie zgadza się z konkursem piękności. Ale zwróćmy uwagę, na to, że wybory to był konkurs piękności. Plakaty to głównie głowy, podrasowane w programach graficznych. A teraz konkurs piękności trwa dalej. Jeżeli chodzi o merytoryczną rozmowę na temat składu rządu, to ważne są dwie sprawy. Po pierwsze, rząd będzie po raz pierwszy jednopartyjny. To daje szansę na próbę sprostania wyzwaniu, z którym każdy z rządów nie miał do czynienia, mówi dr Marcin Wiszowaty z UG.