Aleksander Hall Fot. Agencja KFP/Krzysztof Mystkowski
– Wydaje mi się, że moje zdanie podziela wielu Francuzów. Oczywiście, jest to wstrząs, jest to oburzenie, gniew, współczucie. Niestety – nie zdziwienie. Czegoś takiego można było się spodziewać, zwłaszcza po atakach na Charlie Hebdo i koszerne delikatesy – mówił nam Aleksander Hall.
Cały wywiad >>> TUTAJ