Przywożąc nowego psa do domu, wyznaczmy mu zasady już w samochodzie – mówiła Agnieszka Kępka w Radiu Gdańsk. – Jedna osoba musi prowadzić, druga z tyłu siedzieć razem z nim. Nie można pozwolić mu szaleć i skakać po siedzeniach. Na koniec spokojnie wyłączmy silnik, sami wysiądźmy, a dopiero później otwórzmy psu drzwi. To samo z wejściem do domu – najpierw my, potem czworonóg. Jeśli ma z tym problem, należy go przytrzymać i wyraźnie pokazać, aby uniknąć problemów w przyszłości.