Katarzyna Hall: Likwidacja gimnazjów? Nie w oparciu o opinię publiczną

– Trzeba zmienić podstawę programową, dostosować do dzieci. Ale trzeba to zrobić rozsądnie, bo zaraz zabraknie miejsc w przedszkolach, jeśli rodzice się wystraszą.

– Jest za mało czasu, żeby to wprowadzić tak szeroko. Nie da się zrobić tego tak szybko. Ale można wprowadzić korektę, która umożliwi rodzicom wybór. Chodzi zarówno o dostęp do przedszkoli jak i materiały edukacyjne.

– Likwidacja gimnazjów? Po co? Powinniśmy te decyzje podejmować w oparciu o badania, fakty, a nie opinię publiczną. Mnóstwo ludzi, którzy wypowiadali się w tych sondach nie widzieli nawet gimnazjum na oczy.

– Trzeba tez zapytać, jaki jest tego cel. Wielkie koszty, zwolnienia nauczycieli no i znów zmiana programowa. Trzeba zapytać, czy na lepsze. Bo jeśli wrócimy do podstawy sprzed 20 lat…

– Początki były trudne. Ale to już zostało ułożone. Dzięki temu szkoła podstawowa stała się bezpieczniejsza.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj