– Platforma popełniła duży błąd w czerwcu, tu jest zgoda. Ale to tak jak facet, który innemu napluł w twarz, a facet, który popełnił morderstwo.
– To co się dzieje, to przyspieszenie pełzającego zamachu stanu, a nie prace parlamentarne.
– W latach 80. TK miał bardzo ograniczoną władzę, jego orzeczenie musiało być klepnięte przez Sejm. PiS próbuje to odtworzyć, to widać w różnych aspektach. Jarosław Kaczyński fascynuje się PRL. Przykładem jest choćby szkolnictwo 8+4. To marzenie o silnym i opresyjnym państwie. To tęsknota za PRL-em.
– Nie widziałem, żeby ktokolwiek z PiS został zaatakowany podczas naszej manifestacji. PiS ma taką przypadłość, że się wprasza na cudze imprezy. Przy każdej okazji, gdy chcemy manifestować pojawia się pani radna Kołakowska. Wcześniej wystąpiła przeciw paradzie równości.
– Z relacji wiem, że doszło do przepychanek i obraz werbalnych. Dziwiło mnie, że na tym wiecu nie było policji. Nie wiem czy nowy wojewoda zadbał o to, by doszło do takich incydentów.