Doradca prezesa Arki Gdynia o Euro: „Nie spodziewałem się aż tak defensywnej gry Irlandczyków”

Gościem Rozmowy Kontrolowanej jest Michał Globisz, doradca prezesa i członek Rady Nadzorczej Arki Gdynia. Wywiad przeprowadza Włodzimierz Machnikowski.

Najpierw Michał Globisz mówi o meczu z Irlandią Północną.

– To był mecz z serii tych, które trzeba było wygrać, to był obowiązek. Cieszymy się tym bardziej, że zagraliśmy dobry mecz. Jeśli ktoś narzeka, że Milik nie wykorzystał pierwszych sytuacji, to podkreślmy, że do tych sytuacji dochodził. Gol z 2-3 sytuacji jest dobrą statystyką.

– Robert Lewandowski był w trudniej sytuacji. Był przez cały czas otoczony przez kilku zawodników i w ten sposób absorbował ich uwagę, dzięki czemu koledzy mogli stwarzać sytuację. Sam Lewandowski dostawał mało piłek, po których mógł strzelić gola.

– Przyznam, że spodziewałem się trudnego meczu i taki był. Spodziewałem się bardzo defensywnej gry Irlandczyków, ale nie aż takiej defensywy. To była gra na 0:0, myśląc o tym, że jeśli Polacy strzelą, to strat już nie uda się odrobić.

– Jeśli Irlandczycy nie zmienią sposobu gry, to Ukraina może mieć z nimi problemy. Inaczej będzie jeśli bardziej się otworzą.

Świat zachwyca się Bartoszem Kapustką.

– Jeśli 19-letni i nieznany nikomu zawodnik wchodzi i gra bez żadnych kompleksów, to słyszy mnóstwo pochwał. Musimy jednak uważać, żeby go nie zagłaskać. Bartosz Kapustka należał do 3 najlepszych zawodników – obok Krychowiaka i Glika. Trudno też nie pochwalić Milika.

Od pierwszej minuty zagrał Szczęsny zamiast Fabiańskiego.

– Spodziewałem się, że Fabiański zagra od pierwszej minuty, bo tak było we wcześniejszych meczach. Jestem zaskoczony obecnością Szczęsnego, ale jestem jego zwolennikiem. On ma coś, czego Fabiański nie zrobi, potrafi wybronić sytuację nieprawdopodobną.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj