23 kobiety i 23 mężczyzn wystartuje z ruchu społecznego Lepszy Gdańsk do Rady Miasta Gdańska. Na listach Lepszego Gdańska są osoby znane z działalności społecznej jak Jolanta Banach, Jędrzej Włodarczyk czy Joanna Sobańska. – Takiej różnorodności nie ma żaden komitet i na tym polega samorząd – mówi liderka Lepszego Gdańska Jolanta Banach.

Ruch społeczny Lepszy Gdańsk powstał w oparciu o stowarzyszenie Lepszy Gdańsk oraz osoby działające w różnych organizacjach jak na przykład Zieloni, Inicjatywa Polska czy Ruch Sprawiedliwości Społecznej. W marcu proklamowano powstanie ruchu społecznego, który jesienią pójdzie do wyborów do Rady Miasta Gdańska. Od tamtej pory aktywiści stopniowo przedstawiali kolejne części swojego programu wyborczego między innymi dotyczącego rad dzielnic czy opieki społecznej. Temu drugiemu ma służyć projekt obywatelskiej uchwały zwanej roboczo „Gdańsk Lepszej Opieki”, który zwiększa dostęp do usług opiekuńczych. W przyszłym tygodniu projektem mają zająć się gdańscy radni.

KOMITET PONAD PODZIAŁAMI

Na listach wyborczych Lepszego Gdańska do Rady Miasta znalazła się taka sama liczba kobiet i mężczyzn. Najstarsza osoba na listach ma 80 lat, a najmłodsza 19. Liderka Lepszego Gdańska Jolanta Banach podkreśla, że siłą obywatelskiego komitetu jest różnorodnośc.

– My naprawdę jesteśmy komitetem ponad podziałami – mówi Jolanta Banach. – Jak prześledzicie aktywność społeczną naszych kandydatów okaże się, że są wśród nich działacze Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, Zielonych, stowarzyszenia Tolerado, ruchu Świecka Szkoła, Razem, Inicjatywy Polskiej, Trójmiejskiej Akcji Kobiecej, reprezentujących mniejszość tatarską, rzymskokatolicy, bezwyznaniowcy, jeden ewangelik, a do tego przewodniczący komisji zakładowej NSZZ Solidarność. Takiej różnorodności nie ma żaden komitet i na tym polega samorząd. Nie jesteśmy komitetem partyjnym, jesteśmy inicjatywą jednoznacznie samorządową, dajemy wybór mieszkańcom. Jesteśmy jednoznacznie czynnymi obrońcami demokracji. To co różni nas od dotychczasowej władzy, Platformy Obywatelskiej, to wizja rozwoju miasta. Chcemy dążyć do wzorców ze Skandynawii. Chcemy być miastem, które inwestuje w odnawialne źródła energii, chroni przed zagrożeniami klimatycznymi. Będziemy proponować inny model zarządzania miastem, uczciwy i transparentny. To dobry wybór dla mieszkańców – dodała.

„NIE ŻYJEMY Z POLITYKI”

– Mam zaszczyt kandydować z ruchu społecznego Lepszy Gdańsk na stanowisko prezydentki Gdańska. Lepszy Gdańsk zdecydował się na kobietę, co świadczy o odwadze – mówiła Elżbieta Jachlewska. – My wszyscy jesteśmy społecznikami z doświadczeniem. Pracujemy na rzecz mieszkańców i mieszkanek od wielu lat. Lepszy Gdańsk nie zawiązał się przed wyborami, niektórzy z nas pracują w nim już 3 lata. Program też nie powstał miesiąc przed wyborami, tylko był pieczołowicie wypracowywany. Takiego komitetu jak nasz nie ma w Gdańsku. Żałuję, że nie ma z nami wszystkich 46 kandydatów i kandydatek, ale w przeciwieństwie do innych komitetów my pracujemy zawodowo – mówiła.

– Nie żyjemy z polityki! – podkreśliła Jolanta Banach.

LIDERZY I LIDERKI LIST

Listę w okręgu numer 1 otwiera Joanna Sobańska, działaczka lokatorska związana z Ruchem Sprawiedliwości Społecznej. W przypadku zwycięstwa Elżbiety Jachlewskiej w wyborach na prezydenta Gdańska kandydatka na jej zastępczynię do spraw polityki społecznej. Joanna Sobańska brała udział w pracach nad projektem Gdańsk Lepszej Opieki czy nad Modelem na rzecz Równego Traktowania. – Jestem działaczką na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem. Razem z kołem Ruchu Sprawiedliwości Społecznej pomagaliśmy wiele razy osobom w trudnych sytuacjach. Zbyt wiele razy widziałam ignorację władzy i dlatego postanowiłam kandydować – powiedziała Joanna Sobańska.

Liderką okręgu numer 2 jest Jolanta Banach, która przewodzi ruchowi społecznemy i stowarzyszeniu. Jolanta Banach w przeszłości (lata 2010-2014) była już w Radzie Miasta Gdańska. Była też posłanką na Sejm II, III i IV kadencji, a także wiceministrem gospodarki i pełnomocniczką rządu do spraw rodziny i kobiet. Od 2015 jest dyrektorem Bursy Gdańskiej.

„POTRZEBA RADNYCH, KTÓRZY CHCĄ DZIAŁAĆ”

W okręgu numer 3 na pierwszym miejscu jest działacz społeczny i przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Siedlce Jędrzej Włodarczyk, który jest też szefem sztabu wyborczego Lepszego Gdańska. – Kandyduję po to by mieć większy wpływ. Stosunek do rad dzielnic, do demokracji lokalnej potrzebuje zmiany. Potrzeba radnych, którzy chcą działać. Nie chcemy radnych, którzy przychodzą do rady i ginie po nich słuch. Żaden z naszych kandydatów nie idzie do Rady Miasta żeby w niej zniknąć. Chcemy działać na rzecz mieszkańców – podkreślił Jędrzej Włodarczyk. Z tego okręgu wystartuje także radny dzielnicy Aniołki Łukasz Cora.

W okręgu numer 4 liderem listy jest naukowiec oraz członek komisji rewitalizacyjnej dr Tomasz Larczyński. – Moją misją jest zabezpieczyć Wrzeszcz przed żywiołem, który regularnie nas zalewa. Jako radny będę walczył, żeby nigdy nie powtórzyła się sytuacja z 2016 roku, kiedy umarły dwie osoby. Jestem wrzeszczaninem od trzech pokoleń i chcę działać na rzecz mojej dzielnicy. Jestem także współtwórcą projektu midibus dla Wrzeszcza, który ma przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu – powiedział Tomasz Larczyński.

Liderem okręgu numer 5 jest radny dzielnicy Przymorze Wielkie Grzegorz Ptaszyński. – Mieszkańcy zachęcili mnie do startu. Jako radny dzielnicowy słyszałem o wielu potrzebach mieszkańców. Radni miejscy nie zawsze słuchają tego co mówią mieszkańcy. Chciałbym, żeby mieszkańcy mieli komu powierzać swoje problemy – powiedział Grzegorz Ptaszyński.

Liderką listy w okręgu numer 6 jest kandydatka na prezydenta Gdańska Elżbieta Jachlewska. – Mam nadzieję, że jeśli nie zostanę prezydentką Gdańska to zostanę radną i będę działać na rzecz mieszkańców, obiecuję być bardzo aktywną radną – zapowiedziała.

JACHLEWSKA O WAŁĘSIE: „NIE CHCE BYĆ ZWIĄZANY Z GDAŃSKIEM”

Elżbieta Jachlewska kandyduje do rady miasta podobnie jak inni kandydaci na prezydenta jak Paweł Adamowicz, Kacper Płażyński czy Jacek Hołubowski. Do rady nie kandyduje jednak Jarosław Wałęsa, który nadal jest europarlamentarzystą. – Myślę, że Jarosław Wałęsa jest tak pewnym siebie człowiekiem, że pewnie nie dopuszcza do siebie myśli, że tym prezydentem nie zostanie. Brak kandydowania na radnego oznacza, że nie chce być związany na stałe z Gdańskiem. Jeśli nie chce wykonywać pracy oddolnej, która wymaga dużo czasu, która wymaga wsłuchiwania się w głos mieszkańców, to znaczy, że nie jest to dla niego najważniejsze – komentuje kandydatka Lepszego Gdańska.

OSIĄGNIĘCIA LEPSZEGO GDAŃSKA

Jędrzej Włodarczyk podkreślił, że Lepszemu Gdańskowi udało się doprowadzić do Rady Miasta dwie inicjatywy obywatelskie. Pierwszą była bezpłatna komunikacja miejska, którą udało się już wprowadzić dzięki działaniom i zbiórce podpisów aktywistów. Druga to zwiększenie dostępu do usług opiekuńczych, którym w przyszłym tygodniu zajmą się miejscy radni. – Dwa wielkie projekty społeczne. Jedna weszła już w życie. Doprowadziliśmy do sytuacji, w której wszystkie ugrupowania zagłosowały zgodnie. W przyszłym tygodniu będzie głosowana nasza uchwała o usługach opiekuńczych. Tyle udało nam się zrobić, a jesteśmy poza radą. Zastanówcie się państwo ile damy radę zdziałać już w radzie – powiedział Jędrzej Włodarczyk.

– Lepszy Gdańsk to będzie miasto oparte na wspólnocie wszystkich mieszkańców – powiedział Łukasz Cora. – To miasto małych odległości, według którego każdy mieszkaniec Gdańska ma mieć w swojej dzielnicy podstawowe usługi i podstawowe komórki urzędu, ma mieć blisko żłobki, przedszkola. Lepszy Gdańsk to też miasto bezpieczeństwa, z zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi, oświetleniem. To miasto oparte na ekologii, elektromobilności, odnawialnych źródłach energii. Tak naszym zdaniem powinien wyglądać, dobry, lepszy Gdańsk, w którym nikt nie będzie wykluczony – dodał.

W najbliższych tygodniach Lepszy Gdańsk będzie organizował konferencje tematyczne, podczas których będzie prezentować dalsze części programu wyborczego. Będzie też kandydować spacery po dzielnicach.