Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz pozywa Kacpra Płażyńskiego w trybie wyborczym. Powodem są słowa, które kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska powiedział na naszej antenie w poniedziałek, między innymi o tym, że prezydent kopiuje jego pomysły dotyczące transportu. Jak mówi prezydent Paweł Adamowicz, pozew zostanie wniesiony w czwartek z samego rana. – W ubiegłym tygodniu apelowałem, by nie posługiwać się kłamstwem w kampanii wyborczej. Nadszedł ten moment, że niestety jestem zmuszony pozwać w trybie wyborczym kandydata Jarosława Kaczyńskiego do sądu – powiedział prezydent Paweł Adamowicz.
PŁAŻYNSKI NIE OBAWIA SIĘ POZWU
Kandydat PiS na prezydenta Gdańska skomentował zapowiedź pozwu. Jego zdaniem ma to przykryć temat preferencyjnych jego zdaniem stawek za wynajem biur poselskich dla polityków PO i SLD. Podkreśla też, że pozwu się nie obawia. – Ja działania prezydenta Adamowicza traktuję jako odwracanie kota ogonem i odwracanie uwagi opinii publicznej od tego, co się miało dziś wydarzyć. Wiedział, że zostanie przesłana odpowiedź na interpelację radnych Gierszewskiego i Koralewskiego. Chodziło o płacenie za wynajem lokali komunalnych na biura polityków SLD i PO – mówił Kacper Płażyński.
Paweł Adamowicz swoją konferencję prasową zwołał kilka godzin przed zaproszeniem media przez Kacpra Płażyńskiego na jego konferencję.
Więcej o sprawie lokali, które miały być wynajmowane na preferencyjnych warunkach, pisaliśmy >>> TUTAJ.
AKTUALIZACJA 04.10.2018 GODZ. 15:00