Nowa siedziba Opery Bałtyckiej i system stypendialny dla młodych artystów. Kacper Płażyński o pomysłach na kulturę

Gdańskie Centrum Muzyki nowym pomysłem kandydata na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego na kulturę. Ma to być miejsce prób i występów dla artystów Opery Bałtyckiej, Capelli Gedanensis i Polskiego Chóru Kameralnego. Oprócz nowej siedziby Opery Bałtyckiej, Kacper Płażyński chce także bezpłatnych zajęć artystycznych dla uczniów szkół podstawowych. Mieliby je prowadzić absolwenci wyższych szkół artystycznych, którzy otrzymaliby specjalne stypendium. Na ten cel Kacper Płażyński chciałby przeznaczyć pół miliona złotych. Chce także zachęcić do mecenatu kultury na przykład przez możliwość udziału w naradach instytucji kultury ich darczyńców. Podczas wydarzeń kulturalnych premiowani mieliby być gdańscy artyści.

– Chcielibyśmy wprowadzić w Gdańsku stypendium dla młodych absolwentów i studentów ostatnich lat, by prowadzili zajęcia wśród uczniów szkół podstawowych w Gdańsku, by przekazywali swoją kreatywność gdańskiej młodzieży. Chcemy im pomóc w pierwszych latach po zakończeniu nauki, utrzymać się ze sztuki nie jest łatwo, a my chcemy młodym artystom pomagać – mówił Kacper Płażyński.

WIZYTÓWKA GDAŃSKA NA KULTURALNEJ MAPIE ŚWIATA

Sprawami kultury w Radzie Miasta Gdańska z ramienia PiS miałby zajmować się Dawid Krupej, lider listy w okręgu numer 6 (Osowa, Oliwa, Kokoszki, Matarnia, Żabianka), asystent wiceministra kultury Jarosława Sellina, absolwent gdańskiej Akademii Muzycznej i z wykształcenia śpiewak operowy. – Gdańsk zasługuje na nowy budynek Opery, na miarę miasta światowego. Obecny budynek jest jednym z najmniejszych. Mam nadzieję, że intensyfikacja działań mecenasa Płażyńskiego i Rady Miasta Gdańska sprawią, że Gdańskie Centrum Muzyki będzie wizytówką Gdańska na kulturalnej mapie świata – mówił kandydat na radnego.

W kwestiach kultury Kacprowi Płażyńskiemu ma pomagać gdański artysta i eseista Zbigniew Sajnóg. – Prowadzenie kultury w Gdańsku wymaga zasadniczej reformy. Pieniądze powinny trafiać do artystów, nie powinna ich zjadać biurokracja. Należy wydobyć z zapomnienia zjawiska zapomniane, jak choćby trójmiejska scena alternatywna, po której ślad nie istnieje w gdańskiej kulturze, chcę zwrócić uwagę na gdańską poezję. Pilną potrzebą jest stworzenie domu offu, domu dla dorosłych artystów chcących zajmować się kulturą – mówił Zbigniew Sajnóg.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj