Polscy pielgrzymi świetnie robią „raban”. Środowy koncert i polska msza przejdą do historii. Pokazaliśmy latynoamerykańską naturę.
Był ognisty polonez, chrześcijański rap i dużo miłości wiary i nadziei. Jak w ewangelii, jak w życiu. – Pokornie się radujemy – mówili polscy pielgrzymi.
Śpiewy tej nocy słychać było długo wzdłuż kanału panamskiego.
Anna Rębas/puch