Osłabieni brakiem Thomasa Jonassona i Krystiana Pieszczka żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk przegrali na własnym torze ze Stalą Gorzów 27:63. Wśród gospodarzy najlepiej zaprezentował się Leon Madsen zdobywca 10 punktów. W drużynie gości mecz z kompletem punktów ukończył były żużlowiec Wybrzeża Gdańsk Piotr Świderski. Emocje związane z meczem rozpoczęły się już godzinie przed jego rozpoczęciem. Startu w niedzielnych zawodach odmówił Thomas Jonasson. Jak tłumaczył potem sponsor tytularny gdańskiego klubu Tadeusz Zdunek, Szwed zażądał dodatkowych pieniędzy. Dzień wcześniej dwudniowe zwolnienie lekarskie złożył w klubie Krystian Pieszczek. Za awizowanych zawodników w spotkaniu wystąpił Renat Gafurow i debiutant Patryk Beśko.

Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości. W pierwszym biegu Krzysztof Kasprzak i Piotr Świderski zwyciężyli 4:2. Bieg juniorski to już podwójne zwycięstwo gorzowian. Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer nie pozostawili złudzeń Patrykowi Beśko i Dominikowi Kossakowskiemu. W kolejnej gonitwie kibice przy Długich Ogrodach zobaczyli kawałek dobrego żużla. Najpierw za dotknięcie taśmy wykluczony został Renat Gafurow. Za niego na tor wyjechał Dominik Kossakowski. Doskonale ze startu wyszedł Marcel Szymko, który przez cały bieg jechał na drugim miejscu. Niespodziewanie za jego plecami ustawił się Dominik Kossakowski, który odpierał ataki Tomasza Gapińskiego. Ten w końcu minął młodzieżowca Wybrzeża i starał się minąć Marcela Szymko. Na ostatnim łuku Gapiński starał się zaatakować Szymko, lecz ten umiejętnie przyblokował gorzowianina, którego sprytnym atakiem minął jeszcze Dominik Kossakowski.

Reszta spotkania to niepodważalna przewaga gości. Jedynym, który nawiązywał walkę z dobrze dysponowanymi żużlowcami Stali Gorzów był Leon Madsen. Debiut do udanych może zaliczyć Patryk Beśko.

To jedna z najwyższych porażek gdańszczan na własnym torze w historii ich występów. Gdańszczanie przegrali większą ilością punktów niż w meczu wyjazdowym, w Gorzowie.