Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk bez najmniejszych problemów pokonali w ligowym starciu KSM Krosno 57:32. Gdański zespół do zwycięstwa poprowadził Kamil Brzozowski, który zawody zakończył z kompletem punktów. Ze świetnej strony zaprezentował się junior Dominik Kossakowski, który uzbierał na swoim koncie 10 punktów. – Chyba zadziałały tak na mnie moje 18 urodziny. Od tego momentu zacząłem w ten sposób jeździć. A tak całkiem poważnie, to jak już wcześniej wspominałem, to zasługa dobrego przygotowania zarówno przed meczem jak i sprzętu, który zdecydowanie lepiej poznałem, mówił po meczu Kossakowski.
Pierwszy komplet w barwach Wybrzeża padł łupem Kamila Brzozowskiego. – W ostatnim biegu, na ostatnich metrach Magnus Zetterstroem oddał mi trzy punkty żebym zdobył ten pierwszy komplet. Na prawdę wielki szacunek dla niego ponieważ już wielokrotnie powtarzałem, że to nasz drużynowy tata. Mam nowy silnik i to była tylko kwestia czasy aż dojdę do takich ustawień, na których będzie mi się dobrze jeździło. Jestem bardzo zadowolony. Teraz dyspozycję z toru domowego chciałbym przełożyć na mecze wyjazdowe, bo po tym ostatnim w Lublinie byłem załamany przez następne trzy tygodnie, mówił Brzozowski.
Debiut w seniorskiej drużynie zaliczył Aureliusz Bieliński, ale chyba będzie chciał o nim jak najszybciej zapomnieć. Młody zawodnik nie przywiózł do mety ani jednego punktu, raz wjeżdżając w taśmę, a następnie zaliczając defekt.
Problemy miał też najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii gdańskiego klubu Renat Gafurow. Rosjanin po dobrym początku i dwóch zwycięstwach z rzędu, musiał uznawać wyższość rywali, w tym byłego zawodnika Wybrzeża, Tomasza Chrzanowskiego.