Ariel Borysiuk nie jest już piłkarzem Lechii Gdańsk. Klub w oficjalnym komunikacie poinformował, że pomocnik porozumiał się z Legią Warszawa, gdzie przechodził w poniedziałek testy medyczne. Testy wypadły pozytywnie i pomocnik wraca do klubu, z którego cztery lata temu odszedł, żeby robić karierę na zachodzie. W Niemczech się nie udało i Borysiuk postanowił odbudować formę w gdańskiej Lechii. Od początku był swoistym „szeryfem” w środku pola, a ostatnie dobre występy w rundzie wiosennej zaowocowały powołaniem do reprezentacji Polski.
FINANSE ODEGRAŁY GŁÓWNĄ ROLĘ
Jak czytamy na oficjalnej stronie Lechii Gdańsk, oferta od wicemistrzów Polski była nie do odrzucenia. – Legia Warszawa złożyła atrakcyjną ofertę transferu piłkarza, czym on sam wyraził zainteresowanie. Dodatkowo była na tyle satysfakcjonująca z finansowego punktu widzenia, że nasz klub zdecydował się podjąć rozmowy z Legią. Strony osiągnęły porozumienie w poniedziałkowy wieczór. Lechia Gdańsk dziękuje Arielowi Borysiukowi za grę w biało-zielonych barwach i życzy powodzenia w dalszej piłkarskiej karierze.
54 SPOTKANIA, 2 GOLE
Borysiuk trafił do Lechii przed rozpoczęciem sezonu 2014/15. Przeszedł z 1. FC Kaiserslautern. Całkowity koszt jego sprowadzenia do Gdańska z niemieckiego klubu kosztował Lechię 200 tysięcy euro. 24-letni Borysiuk wystąpił w sumie w 54. spotkaniach Biało-Zielonych na boiskach Ekstraklasy, strzelając w nich dwa gole.
Wojciech Luściński/mat.pras