Za kilkaset tysięcy złotych mogliśmy cieszyć się z pierwszego wielkoszlemowego zwycięstwa polskiej tenisistki. Polski Związek Tenisowy nie chciał zapłacić za szkolenie dziewczyny, która przed piętnastu laty stała u progu zawodowej kariery. Na zawodowych kortach urodzona w Bremie tenisistka zarobiła ok. 10 mln dolarów.
Andżelika Kerber, która w sobotę wygrała Australian Open chciała grać dla Polski. Ojciec tenisistki 14 lat temu złożył stosowną ofertę, wyceniając koszty wyszkolenia wówczas 14-letniej kadetki na kilkaset tysięcy złotych. Polski Związek Tenisowy propozycji nie przyjął.
Z POLSKĄ MA DUŻO WSPÓLNEGO
Kolejny raz o możliwości gry Kerber w biało-czerwonych barwach spekulowano przed sześciu laty, gdy trenerem Andżeliki był Paweł Ostrowski. To były już tylko plotki, bowiem Kerber miała już za sobą występy w barwach Niemiec w Pucharze Federacji.
Polskie tropy w jej biografii to znajomość języka polskiego na poziomie zaawansowanym. Na oficjalnej stronie WTA pod nazwiskiem Kerber mamy wpis „Residence: Puszczykowo – Poland”. W tej podpoznańskiej miejscowości funkcjonuje także Akademia Tenisowa – Angie. Dodajmy jeszcze więzi przyjaźni z Agnieszką Radwańską oraz Klaudią Jans-Ignacik, na której weselu Andżelika była gwiazdą parkietu.
Włodzimierz Machnikowski/mar