Rugbyści Lechii wracają na zwycięską ścieżkę. W osłabieniu nie dali szans Budowlanym

Lechia Gdańsk z pewnym zwycięstwem nad Budowlanymi Lublin. Podopieczni Pawła Lipkowskiego byli faworytami niedzielnego starcia i zgodnie z oczekiwaniami wygrali 30:17. Po dwóch czerwonych kartkach, biało-zieloni mecz kończyli w 13.
Gdańszczanie na boisku w Lublinie dominowali od początku. Duża w tym zasługa nowych nabytków Lechii – Johannesa Groblera i Wilhelmusa Staphosta, którzy już w pierwszej części spotkania popisali się dwoma efektownymi przyłożeniami. Punkty dorzucił także bardzo skuteczny Jędrzej Nowicki, która skutecznie kopał między słupy. 

Biało-zieloni byli lepsza drużyną, ale podopiecznych Pawła Lipkowskiego nie ominął pech. Tuż przed końcem pierwszej połowy boisko musiał opuścić Grobler, który nabawił się kontuzji. Podobny los spotkał Rafała Lademanna. Jakby tego było mało już na początku drugiej części meczu doszło do przepychanek pomiędzy zawodnikami obu drużyn, a boisko z czerwona kartką opuścił Rafał Dabkiewicz. Chwilę później losy kolegi podzielił Staphost i Lechia mecz musiała kończyć w 13. 

Pomimo osłabienia podopieczni Pawła Lipkowskiego dowieźli zwycięstwo do końca. Pokonali Budowlanych Lublin 30:17 i nie udało im się zdobyć bardzo ważnego punktu bonusowego. Kolejne spotkanie biało-zielonych dopiero 15 kwietnia. Lechia podejmie na własnym boisku mistrza Polski – Master Pharm Budowlanych Łódź. 

lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj