Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet zagra na mistrzostwach świata. Polki otrzymały jedyną „dziką kartę”, którą przyznała Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej. Turniej odbędzie się w grudniu bieżącego roku w Niemczech. Polki nie uzyskały awansu na mistrzostwa świata w barażach, gdzie okazały się słabsze od reprezentacji Rosji. Jednak zarówno trener Leszek Krowicki, jak i władze związku liczyli jeszcze na otrzymanie „dzikiej karty”.
POLSKA NAJLEPSZA Z DRUŻYN BEZ AWANSU
ZPRP wysłał do IHF pismo, w którym prośbę o nią argumentował faktem, że Polska reprezentacja zajęła najwyższe miejsce na ostatnim mundialu piłkarek ręcznych, spośród drużyn, które nie uzyskały awansu na nadchodzące mistrzostwa. Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej przychyliła się do prośby związku i przyznała Polsce „dziką kartę”.
– Oczywiście, że jestem szczęśliwy. To bardzo fajna dla nas wiadomość. Spekulacje stały się faktem. Miejsca Polek zanotowane na poprzednich mistrzostwach świata okazały się decydujące. Nasz nowy, młody zespół powinien jak najwięcej grać. Udział w wielkiej imprezie to doskonała okazja do zdobywania doświadczenia. Odbieram wiele telefonów od moich zawodniczek. Radość jest ogromna – powiedział selekcjoner Biało-czerwonych, Leszek Krowicki na oficjalnej stronie ZPRP.
KADRA OPARTA O VISTAL
Losowanie grup grudniowych mistrzostw zaplanowane jest na 27 czerwca. Podczas ostatniego zgrupowania kadry w zespole było pięć zawodniczek Vistalu Gdynia: Weronika Kordowiecka, Joanna Kozłowska, Katarzyna Janiszewska, Aleksandra Zych i Joanna Szarawaga oraz Monika Kobylińska, która po sezonie zmieniła barwy klubowe i przeniosła się do TuS Metzingen.