Przegrana Drutex-Bytovii i remis Chojniczanki. Dobre pozycje w tabeli jednak pozostały

Drutex-Bytovia przegrała w Częstochowie 1:3, a Chojniczanka Chojnice bezbramkowo zremisowała u siebie z Olimpią Grudziądz. W 10. kolejce to jednak drużyny z dołu wygrywały z czołówką, dlatego obie pomorskie drużyny zachowały swoje wysokie lokaty w tabeli. RAKÓW NA FALI

W sobotnim meczu Raków Częstochowa udowodnił, że jest na fali. Gospodarze od pierwszej minuty groźnie atakowali i wysokimi piłkami zagrywali między stopera a bramkarza Drutex-Bytovii. Właśnie po takiej akcji padła pierwsza bramka. Mateusz Oszmaniec wybił futbolówkę pod nogi Papikjan, który strzałem z dystansu wpakował piłkę do niemal pustej bramki.

Po przerwie do ataku ruszyły „Czarne Wilki”, które miały m.in. sytuacje Michała Szewczyka i Wojciech Wilczyńskiego. Kolejny cios zadał jednak Raków po wątpliwym rzucie karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Figiel. Kropkę nad i w 81. minucie postawił Mondek zdobywają gola na 3:0.

Honorowe trafienie dla gości zanotował Maksymilian Hebel, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.

POKAZ NIESKUTECZNOŚCI

Chojniczanka i Olimpia w sobotnim starciu nie potrafiły znaleźć drogi do bramki rywala. Najpierw groźnie z dystansu uderzył Michalak, ale Janukiewicz sparował futbolówkę. W 67. minucie „Chojna” miała najlepszą sytuację, ale piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybił Goropevsek. 

W doliczonym czasie gry najlepszą sytuacje miał jeszcze napastnik Olimpii Bancessi, którego uderzenie zostało zblokowane przez stoperów. 

Obecnie Chojniczanka z dorobkiem 19 punktów zajmuje 2 miejsce. Drutex-Bytovia jest 6. i ma na swoim koncie 16 oczek.

BW
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj