Korupcja w polskim żużlu? Do gdańskiego klubu weszła policja

Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, o 11:00 funkcjonariusze policji weszli do siedziby klubu. Chodzi o nasze wczorajsze informacje o rzekomej korupcji w polskim żużlu. Prezes Wybrzeża Tadeusz Zdunek powiedział naszemu reporterowi, że kilku jego zawodników przed rewanżowym spotkaniem z Get Well Toruń o awans do ekstraligi otrzymało dziwne propozycje. To dla gdańszczan był najważniejszy mecz w sezonie.

MAJĄ DOWODY

Według naszych informacji Wybrzeże dysponuje 15-minutowymi nagraniami, świadczącymi o tym, że doszło przestępstwa. Ma na nich być rozmowa osoby związanej z toruńskim środowiskiem żużlowym z jednym z zawodników Wybrzeża. Mają padać propozycje łapówki i kontraktu w ekstralidze w zamian za słabszą postawę w niedzielnym meczu. Jak nieoficjalnie ustalił nasz reporter – gdańskiemu zawodnikowi zaproponowano 100 tysięcy złotych i zapewniono o możliwości startów w klubie z ekstraligi w przyszłym sezonie.

KOMENDA WOJEWÓDZKA W KLUBIE

Prezes gdańskiego klubu nie krył oburzenia i postanowił zgłosić sprawę na policję. Jak wiemy nieoficjalnie, funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej mają już wspomniane nagrania i będą je analizować. Na pewno zostaną też przesłuchani świadkowie. Według naszych informacji nikogo nie zatrzymano.

Wojciech Luściński/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj